Dziadowa Kłoda: Dla każdego coś miłego

Wszystko rozpoczął turniej piłki nożnej w kategorii trampkarzy, w którym uczestniczyły drużyny z Dziadowej Kłody, Kwaśnych Kątów, Dziadowej Kłody – Kolonii i Miłowic. Sędziował Wiesław Walicki, współorganizator i animator obiektów orlik. I miejsce zajęły Kwaśne Kąty przez Dziadową Kłodą – Kolonią, Miłowicami i Dziadową Kłodą.
Dalsza część rodzinnych zabaw i rozgrywek odbyła się już przy GOK-u, gdzie nagrody i dyplomy za turniej piłkarski wręczył wójt Tadeusz Ziółkowski oraz kierownik GOK-u Krzysztof Kazimierczak.
Dla przybyłych całymi rodzinami mieszkańców czekało wiele atrakcji i zabaw, sprawnie przeprowadzonych przez pracowników GOK-u. Dużym zainteresowaniem cieszyło się przeciąganie liny pomiędzy członkami Grupy Motocyklowej a członkami OSP Dziadowa Kłoda, czy rodzicami i dziećmi. Również dużo frajdy sprawił slalom hokejowy i rzuty do celu
Można było zwiedzać bojowe wozy strażackie, jak również tiry i pojazd policyjny. Swoje lśniące maszyny prezentowali członkowie Grupy Motocyklowej „Kardan”. Najmłodsze pociechy korzystały z przejażdżki quadem, który udostępnił Krzysztof Walęcki. Nie brakło też zjeżdżalni dmuchanej, trampoliny dla maluchów i starszych dzieci. Popisy taneczne zaprezentowały dziewczęta z kółka tanecznego GOK-u, prowadzoneego przez Paulinę Peksę.
O oprawę muzyczną podczas tegorocznego święta, jak zwykle, profesjonalnie zadbał Tomasz Dynowski. Dj D'Nol ubarwił imprezę mnóstwem kolorowych świateł i ogromną ilością baniek mydlanych.
Długie kolejki ustawiały się do artystycznego malowania twarzy przez Aleksandrę Plutę i Aleksandrę Kazimierczak. Nie mniejszym powodzenie cieszyła się przejażdżka kucykiem, możliwa dzięki członkom OSP z Dziadowej Kłody.
Podczas imprezy można było posilić się sołtysowym żurkiem, wykonanym przez Krzysztofa Piórkowskiego z małżonką Anną.
Można też było posilić się kiełbaskami z grilla, jak i skorzystać z minibufetu zorganizowanego przez OSP Dziadowa Kłoda, pod kierownictwem Mirosława Wróbla z małżonką Iwoną.
Dla miłośników strzelania sportowego Mirosław Wolny (prezes LOK-u) i Paweł Thiel przygotowali kącik strzelecki. Pomiędzy licznie przybyłymi gośćmi przechadzali się: pan w stroju renesansowym, czarnoksiężnik, rycerz, pani w stroju ludowym, Arab i maskotka Dolnośląskiej Policji - Komisarz Lew wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem i opiekunami.
Członkowie OSP przywdziali kolorowe peruki i śmieszne nakrycia głowy, a dzielnicowi znakowali rowery i cenniejsze sprzęty. Mimo że pogoda skróciła nieznacznie imprezę, należy ją zaliczyć do udanych, gdyż każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Główny organizator GOK serdecznie dziękuje za pomoc współorganizatorom oraz osobom, które bezinteresownie przyczyniły się do sprawnego przeprowadzenia Dnia Dziecka.