Ostatni raz w 2002 roku, na Dniach Twardogóry. Grał wówczas jeszcze z zespołem klawiszowiec Paweł Berger, który zginął w wypadku samochodowym trzy lata później.
13 grudnia w twardogórskiej hali sportowo-widowiskowej wokalista zaapelował do publiczności, aby pamiętała o Pawle i Ryśku Riedlu, legendarnym liderze Dżemu, który zmarł w 1994 roku. "Mówi się o nich "polscy Rolling Stonesi"... I faktycznie - coś w tym jest. Choćby ze względu na źródła muzyki, żonglowanie stylami, i konsekwencję - pisał w książce o zespole Jan Skaradziński.
Licznie przybyła publiczność miała okazję przekonać się, jak bardzo prawdziwe są to słowa, ale też stwierdzić, że "Dżem", to jeden z najlepszych polskich zespołów, którego występy stoją na najwyższym poziomie, że to prawdziwa legenda mierzona nie tyle liczbą sprzedanych płyt, co ilością wiernych fanów, którzy słuchają go już od kilku pokoleń. W Twardogórze grupę oklaskiwali ci grubo po pięćdziesiątce, ich dzieci, ale i kilkuletnie pociechy, najczęściej siedzące na barkach swych ojców.
Podczas 2-godzinnego koncertu muzycy skupili się na tym, co od początku wychodziło im najlepiej. Zagrali po prostu swoje, z "wykopem" i "pazurem", w czym najbardziej brylował mistrz gitary Jerzy Styczyński, urodą do złudzenia przypominający sycowskiego "pałkera" Dariusza "Banana" Jurkowskiego. "Styka" wystąpił w roli głównej podczas jam session, w który przerodziła się końcówka utworu "Blues Alabama", najdłuższego ze wszystkich szesnastu.
Poza nim można było jeszcze usłyszeć "Balladę o dziwnym malarzu", zagraną na samym początku, "Szeryfie, co się z tobą dzieje", "Poznałem go po czarnym kapeluszu", "Pawia", Do kołyski", "Małą aleję róż" czy "Wehikuł czasu". Zabrzmiały też dwa jeszcze "ciepłe", z najnowszej płyty, która ma się ukazać w przyszłym roku. Mowa o "Jesteś nie dla mnie" i "Koniecznie". Na bis Maciej Balcar zaśpiewał "Autsajdera" i najgłośniej skandowaną "Whisky".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?