Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radzowice: Wieś jest "bidna", ale solidna

Dawid Samulski
Starościna Ewelina Muras wręcza bochen chleba Stanisławowi Czajce
Starościna Ewelina Muras wręcza bochen chleba Stanisławowi Czajce Dawid Samulski
Tylu znamienitych gości na żadnych wiejskich dożynkach w naszym regionie nie było. A do Radzowic przyjechali przedstawiciele władz województwa, powiatu i gminy

Był dyrektor Departamentu Mienia Wojewódzkiego i Zasobów Naturalnych Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu Stanisław Czajka, starosta powiatu oleśnickiego Zbigniew Potyrała i wójt gminy Dziadowa Kłoda Tadeusz Ziółkowski. Ani oni, ani pozostałych prawie 200 gości nie żałowało, że w ostatnią niedzielę sierpnia zdecydowali się przybyć do świetlicy wiejskiej w Radzowicach, aby poprzez wspólne integracyjne spotkanie dać wyraz głębokiego szacunku dla ciężkiej pracy rolnika. O wspaniałą rodzinną atmosferę, dla której na tego typu imprezach warto po prostu być, postarały się panie z Koła Gospodyń Wiejskich oraz przedstawiciele rady sołeckiej z sołtysem Mirosławem Ostrym na czele. Również ich autorstwa było smaczne swojskie jadło, od którego stoły aż się uginały. Nim jednak wszyscy przystąpili do wspólnej konsumpcji, a potem poszli w tany, na scenie odbyło się uroczyste otwarcie dożynek i część artystyczna. Wystąpiła w niej młodzież z sekcji wokalnej działającej przy Gminnym Ośrodku Kultury, a także znane i lubiane Radzowiczanki pod kierownictwem Andrzej Kokotta. Wszyscy zostali nagrodzeni głośnymi oklaskami. Brawa rozległy się również, gdy sołtys przekazał nagrody od sekcji brydżowej w Sycowie dla Koła Gospodyń Wiejskich. – Dziękujemy brydżystom, bo do tej pory taki sprzęt każda z nas musiała przynosić z domu – trzymając w ręce magnetofon, powiedziała szczęśliwa Sylwia Krowiarz. Odebrała również drugą nagrodę w postaci bezprzewodowego telefonu.
Jako pierwszy z gości głos zabrał starosta, zwracając uwagę na trzy wymiary, w jakich się odbywają polskie dożynki. – Pierwszy to mistyczny, bo dziękujemy Bogu za urodzajną ziemię, drugi patriotyczny, gdyż ze świętem plonu ściśle powiązane są nasze narodowe tradycje, a trzeci ma charakter typowo ludzki, czyli biesiadny – wyliczał starosta, jeszcze raz dziękując miejscowej społeczności za powiatowe dożynki sprzed dwóch lat.
Za jedną z najprężniejszych wsi w gminie Radzowice uznał wójt Tadeusz Ziółkowski, który w geście największego uznania dla wszystkich obecnych rolników nisko pochylił przed nimi głowę. – Jako władze też staramy wam się pomóc – dodał i przypomniał, że w tym roku oddana została droga z Radzowic do Gołębic, że przy pomocy środków unijnych remontu doczeka się zaplecze kuchenne tutejszej świetlicy i że starostwo małymi kroczkami kontynuuje budowę chodnika przez wieś.
– O Dziadowej Kłodzie ostatnio jest głośno także we Wrocławiu. Gmina startuje w niemal każdym naborze na unijne środki finansowe i to z pozytywnym skutkiem – zapewnił Stanisław Czajka. Zabawa trwała do późnych godzin nocnych, a podsumowaniem całej imprezy niech będzie taki oto zasłyszany w trakcie komentarz: „Nasza wieś jest bidna, ale solidna”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radzowice: Wieś jest "bidna", ale solidna - Syców Nasze Miasto

Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto