Był dyrektor Departamentu Mienia Wojewódzkiego i Zasobów Naturalnych Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu Stanisław Czajka, starosta powiatu oleśnickiego Zbigniew Potyrała i wójt gminy Dziadowa Kłoda Tadeusz Ziółkowski. Ani oni, ani pozostałych prawie 200 gości nie żałowało, że w ostatnią niedzielę sierpnia zdecydowali się przybyć do świetlicy wiejskiej w Radzowicach, aby poprzez wspólne integracyjne spotkanie dać wyraz głębokiego szacunku dla ciężkiej pracy rolnika. O wspaniałą rodzinną atmosferę, dla której na tego typu imprezach warto po prostu być, postarały się panie z Koła Gospodyń Wiejskich oraz przedstawiciele rady sołeckiej z sołtysem Mirosławem Ostrym na czele. Również ich autorstwa było smaczne swojskie jadło, od którego stoły aż się uginały. Nim jednak wszyscy przystąpili do wspólnej konsumpcji, a potem poszli w tany, na scenie odbyło się uroczyste otwarcie dożynek i część artystyczna. Wystąpiła w niej młodzież z sekcji wokalnej działającej przy Gminnym Ośrodku Kultury, a także znane i lubiane Radzowiczanki pod kierownictwem Andrzej Kokotta. Wszyscy zostali nagrodzeni głośnymi oklaskami. Brawa rozległy się również, gdy sołtys przekazał nagrody od sekcji brydżowej w Sycowie dla Koła Gospodyń Wiejskich. – Dziękujemy brydżystom, bo do tej pory taki sprzęt każda z nas musiała przynosić z domu – trzymając w ręce magnetofon, powiedziała szczęśliwa Sylwia Krowiarz. Odebrała również drugą nagrodę w postaci bezprzewodowego telefonu.
Jako pierwszy z gości głos zabrał starosta, zwracając uwagę na trzy wymiary, w jakich się odbywają polskie dożynki. – Pierwszy to mistyczny, bo dziękujemy Bogu za urodzajną ziemię, drugi patriotyczny, gdyż ze świętem plonu ściśle powiązane są nasze narodowe tradycje, a trzeci ma charakter typowo ludzki, czyli biesiadny – wyliczał starosta, jeszcze raz dziękując miejscowej społeczności za powiatowe dożynki sprzed dwóch lat.
Za jedną z najprężniejszych wsi w gminie Radzowice uznał wójt Tadeusz Ziółkowski, który w geście największego uznania dla wszystkich obecnych rolników nisko pochylił przed nimi głowę. – Jako władze też staramy wam się pomóc – dodał i przypomniał, że w tym roku oddana została droga z Radzowic do Gołębic, że przy pomocy środków unijnych remontu doczeka się zaplecze kuchenne tutejszej świetlicy i że starostwo małymi kroczkami kontynuuje budowę chodnika przez wieś.
– O Dziadowej Kłodzie ostatnio jest głośno także we Wrocławiu. Gmina startuje w niemal każdym naborze na unijne środki finansowe i to z pozytywnym skutkiem – zapewnił Stanisław Czajka. Zabawa trwała do późnych godzin nocnych, a podsumowaniem całej imprezy niech będzie taki oto zasłyszany w trakcie komentarz: „Nasza wieś jest bidna, ale solidna”.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?