Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odsłonięto tablicę ku pamięci żołnierzy Armii Radzieckiej. Zdaniem niektórych to prowokacja

Katarzyna Kijakowska
Przedstawiciel rosyjskiego konsulatu i inicjator powstania tablicy złożyli pod nią kwiaty.
Przedstawiciel rosyjskiego konsulatu i inicjator powstania tablicy złożyli pod nią kwiaty. fot. Grzegorz Kijakowski
Rosjanin Aleksij Bandurow ufundował tablicę ku pamięci żołnierzy radzieckich. Zdaniem niektórych to prowokacja

Tablicę ku pamięci żołnierzy Armii Radzieckiej poległych na ziemi oleśnickiej wiosną 1945 roku odsłonięto w piątek na radzieckim cmentarzu. To z myślą o swoim stryju Aleksij Bandurow przyjechał do Oleśnicy, chcąc w ten sposób uczcić jego pamięć. - Mój stryj, jak sam pisał w listach do mojego dziadka, walczył z faszyzmem - mówił wyraźnie wzruszony Bandurow, dziękując wszystkim za tak liczne przybycie na uroczystość. - Nie spodziewałem się, że będzie tutaj aż tyle osób. To bardzo miłe zaskoczenie.

Oprócz władz miasta, powiatu i gminy Oleśnica, na radzieckim cmentarzu nie zabrakło kombatantów i mieszkańców miasta. Burmistrz Jan Bronś zauważył przy tej okazji, że nie lekceważąc przeszłości, należy patrzeć w przyszłość. - Tylko porozumienie może przynieść owoce, zwracajmy uwagę na to, co nas łączy, a nie na to, co nas dzieli - powiedział. Wraz z fundatorem tablicy, kwiaty pod pomnikiem żołnierzy radzieckich złożył wicekonsul Federacji Rosyjskiej w RP Andriej Woskobojnikow. Tablicę poświęcili wspólnie proboszcz parafii Matki Bożej Miłosierdzia ks. Zdzisław Paduch oraz proboszcz parafii Zaśnięcia NMP w Oleśnicy, ks. Jerzy Szczur.

Według danych, które widnieją w dokumentach przekazanych ostatnio oleśnickiej bibliotece przez wiceburmistrza Piotra Pawłowskiego, na radzieckim cmentarzu spoczywa 703 zidentyfikowanych żołnierzy. Księga z imieniem i nazwiskiem, datą urodzenia i zgonu, stopniem wojskowym i numerem mogiły każdego z nich, jest teraz dostępna dla każdego, kto zechce zapoznać się z historią II wojny światowej. - Ja od lat interesuję się tym tematem. Chociażby ze względu na szacunek dla tych młodych chłopaków, którzy ginęli w wieku 18-20 lat, starałem się odnaleźć te zapiski - tłumaczy Pawłowski.

Skoroszyt z nazwiskami żołnierzy oraz oryginalne mapy cmentarza były do tej pory częścią archiwum Zarządu Cmentarzy Komunalnych. - To dzięki uprzejmości kierownika ZCK Jana Szymika jestem w ich posiadaniu i mogę się nimi podzielić - cieszył się wiceburmistrz.
Ale inicjatywa Rosjanina, która znalazła swój finał podczas piątkowej uroczystości na oleśnickim cmentarzu, spotkała się z krytyką wrocławskiej telewizji. W piątkowym wydaniu "Faktów" dziennikarka Urszula Bąk zapytała o stosunek do oleśnickiej sprawy IPN. Jego historyk Krzysztof Szwagrzyk nawiązał do wypowiedzi wiceburmistrza Piotra Pawłowskiego dla trójki, który powiedział m.in., że w Oleśnicy ginęli 18-20-letni rosyjscy żołnierze, którzy nie mieli pojęcia o polityce. - Nie odważyłbym się użyć określenia, że żołnierzami Armii Radzieckiej nie kierowała polityka - odniósł się do słów Pawłowskiego. - W żadnym dokumencie nie można tego wyczytać.

Krytycznie do uroczystości odniósł się także Jerzy Woźniak, prezes Rady Naczelnej Światowego Związku Żołnierzy AK, a dziennikarka wrocławskiej trójki spuentowała: - Konieczność dbania o mogiły to jedno, a czczenie pamięci wrogiej armii to coś innego, ale jak widać władze Oleśnicy mają problem z odróżnieniem tych postaw życiowych.

Taki stosunek do odsłonięcia tablicy wielu wzburzył. W tej grupie jest Marek Nienałtowski, zajmujący się historią Oleśnicy, zwykle krytycznie nastawiony do władz miasta. - W tym przypadku popieram działania burmistrza Oleśnicy Jana Bronsia i jego zastępcy Piotra Pawłowskiego - napisał na swojej stronie. - Słyszałem jak reporterka TVP przeprowadzała wywiad. Miała z góry założony schemat pytania, na które odpowiedź winna być negatywna. Ale pytani mieszkańcy Oleśnicy, będący na cmentarzu, popierali umieszczenie tablicy. Pewnie dlatego zamieszczono wypowiedzi wrocławian, którzy nie mieli pojęcia o naszym cmentarzu i sądzili, że postawiono nowy pomnik.

Co na to burmistrz? - Mieliśmy dobre intencje - mówi krótko Jan Bronś. - W Oleśnicy kontynuujemy polską tradycję szacunku dla zmarłych i to jest istotą tej sprawy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odsłonięto tablicę ku pamięci żołnierzy Armii Radzieckiej. Zdaniem niektórych to prowokacja - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto