Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica. Rywale ruszają do starcia

Katarzyna Kijakowska
Coraz gorętsza atmosfera towarzyszy sesjom rady miejskiej. Uwidacznia się ona na linii Przemysław Myszakowski – Jan Bronś, którzy zmierzą się w wyborach na burmistrza

Czy nas na to stać? – pyta radny Przemysław Myszakowski burmistrza Jana Bronsia, nawiązując do planów renowacji oleśnickich stawów i budowy centrum rekreacyjnego, niewykluczone że za pożyczone pieniądze. – Uważam, że nas nie stać, skoro trzeba się na te inwestycje zadłużać – mówi młody oleśnicki radny, o którym coraz częściej mówi się, że za rok stanie w konkury z Bronsiem i będzie chciał zostać burmistrzem Oleśnicy.
– Jeśli ktoś zaciąga kredyt, to znaczy, że go stać – odpowiada na coraz częstsze ataki burmistrz Oleśnicy. – Od lat realizujemy wizję miasta, która przynosi rezultaty. To między innymi wzrost liczby mieszkańców. Stajemy się miastem wyjątkowym, leżącym blisko dużej aglomeracji.

Dyskusja, przypominająca w niektórych fragmentach debatę wyborczą, rozgorzała podczas ostatniej sesji rady miejskiej. Jej tematem było podsumowanie budżetu miasta w pierwszym półroczu tego roku. Najpierw Myszakowski odniósł się do niewielkiej sprzedaży komunalnych nieruchomości. Potem ruszył temat czekających Oleśnicę inwestycji. – Czy 20 procent zadłużenia, które jest planowane, jest bezpieczne – dopytywał się. – Czy poradzimy sobie z ogromem inwestycji i bieżącymi wydatkami. Pewnie zostaną zrealizowane przed przyszłorocznymi wyborami (chodzi o kompleks rekreacyjny, red.), ale czy będą bezpieczne dla Oleśnicy i jej mieszkańców?
Radny PiS-u ostro zareagował na słowa Jana Bronsia o wyjątkowości Oleśnicy. – Nie wiem, czy czuję się wyjątkowy, gdy po ulewie wylewam wiadrami wodę z piwnicy mojego domu – stwierdził. – Jadąc naszymi drogami, też się zastanawiam, czy tak powinny wyglądać. Może lepiej dofinansować powiat w zakresie dróg, zamiast wydawać pieniądze na nowe obiekty.
Burmistrz nie pozostawał dłużny. – Szkoda, że kolega wcześniej się nie zgłosił do mnie i nie zapytał, czy w nowym domu pana radnego, nie będzie problemów z odprowadzaniem wody opadowej – mówił Bronś. – Obie drogi, przy których leży pana posesja, nie należą do miasta, tylko do powiatu i województwa. My nie jesteśmy od rozwiązywania wszystkich problemów i za każdego.

Jan Bronś przypomina, że wystąpienia na temat zaciągania przez miasto kredytów już kiedyś na sesjach rady miasta się pojawiały. – Pamiętam, jak jeden z radnych (chodzi o Mariana Lewandowskiego, red.) krzyczał, że nasze wnuki i prawnuki będą spłacać pieniądze, które zaciągnęliśmy na budowę sali widowiskowej – mówił. – A tymczasem po tamtym kredycie nie ma już śladu. Został spłacony na początku tej kadencji, a zaciągnięty pod koniec poprzedniej.
Radni przysłuchujący się tej dyskusji nie mają wątpliwości:
– Gołym okiem widać, że za rok wybory. Takich dyskusji będzie pewno więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Oleśnica. Rywale ruszają do starcia - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto