– W dniu 21.10.2020 na trasie S8 (węzeł Syców) zginął tragicznie ukochany syn, brat, mąż, ojciec, serdeczny przyjaciel i kolega Mirosław Maziejuk. - prosimy o pomoc – czytamy w poście zamieszczonym na fp Akcji.
Jak doszło do wypadku, w którym zginął Mirosław Maziejuk?
– Był to zawsze uśmiechnięty, pogodny chłopak, który służył pomocą w każdej chwili – czytamy. – Jego śmierć przyszła nagle. Rodzina i przyjaciele pogrążeni w smutku nie byli na to gotowi, wobec czego potrzebna jest pomoc materialna. Koszty związane z pogrzebem oraz dostatnie przeżycie najbliższych miesięcy są ogromne. Mirek był jedynym żywicielem swojej pięcioosobowej rodziny. A pomoc państwa jest kroplą w morzu potrzeb. Prosimy zatem o finansowe wsparcie, które pozwoli godnie pożegnać Mirosława w jego ostatniej drodze oraz da rodzinie szansę przetrwać ten najcięższy okres. Serdecznie dziękujemy wszystkim tym, którzy zechcą przyłączyć się do inicjatywy w imieniu swoim i pogrążonej w smutku rodziny. Pozostawił w żałobie żonę Kamilę i trójkę cudownych dzieci: 15-letniego Szymona, 10-letniego Oliwiera i 5-letnią Nadię.
Wparcie dla rodziny śp. Mirosława Maziejuka. KLIKNIJ TUTAJ, BY POMÓC NA ZRZUTKA.PL
– Mirek, życzymy szerokości na niebiańskich drogach, a wszystkim kolegom za kółkiem życzymy tyle samo powrotów, ile wyjazdów – czytamy. – Nie mówimy żegnaj, tylko do zobaczenia. Prosimy o pomoc.
Rodzinę Pana Mirosława wsparły już 392 osoby. Do dziś zebrano 42 340 zł, co stanowi 84 procent celu. Nie pozostańmy obojętni i dołączmy do akcji.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?