Bartuś Saran z Jaworzna czeka na Wasze wsparcie. Pomożecie?
- Wraz z bliźniaczymi synami znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji życiowej - stwierdza pani Anna w apelu wystosowanym do jaworznian. - Od ponad roku sama wychowuję niespełna 2-letnich niepełnosprawnych synów, ponieważ mój mąż, ojciec bliźniaków, porzucił nas, pozostawiając całkowicie bez środków do życia - kontynuuje.
Bartuś Saran z Jaworzna cierpi na zaburzenia neurologiczne (mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe, całościowe zaburzenia rozwoju, wodogłowie pokrwotoczne, padaczkę lekooporną, craniostenozę pozastawkową, zaburzenia mowy), które sprawiają, że ma kłopoty z prawidłowym rozwojem (Bartuś Saran z Jaworzna jeszcze nie chodzi i nie siedzi), zaburzenia w układzie trawiennym (refluks żołądkowo-przełykowy, zaburzenia wchłaniania, przewlekłe zaparcia, zaburzenia karmienia), problemy z układem moczowym (nawracające infekcje dróg moczowych, wodniak jądra), słaby układ odpornościowy.
Pani Anna prosi o pomoc ludzi dobrej woli. Robi to za pośrednictwem Fundacji "Zdążyć z Pomocą", która objęła swoim patronatem jej synka.
- Poszukujemy dla niego środków do dalszego leczenia, rehabilitacji i zakup sprzętu rehabilitacyjnego. Każde 50 zł, to 30 min rehabilitacji syna - prosi samotna mama.
Bartuś Saran z Jaworzna ma wsparcie również z nieco innej strony. Jaworznianie zbierają też zakrętki. Punkty zbiórki znajdziecie w całym mieście, również na przystankach. Pieniądze z zakrętek też pójdą na pomoc malcowi.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?