18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biskupice: Mieszkańcy sami remontują świetlicę

Beata Samulska
Dariusz Kosmala i Jacek Mieszała w odnawianym budynku
Dariusz Kosmala i Jacek Mieszała w odnawianym budynku Beata Samulska
W Biskupicach ludzie dbają o świetlicę wiejską jak o własny dom. W ciągu czterech lat niemal gruntownie odremontowali zniszczony obiekt. Teraz chcą zagospodarować plac

W ubiegłą sobotę świetlica wiejska tętniła życiem. Ale nie z powodu imprezy, których ostatnio tu coraz więcej, ale z tej racji, że trwają tam wciąż prace remontowe. Mieszkańcy wsi każdą wolną chwilę spędzają w budynku świetlicy.
Ostatnio kobiety pomagały mężczyznom wynosić gruz. Młodzież dawała z siebie wszystko przy wycince drzewek i krzewów na placu przed świetlicą, który za parę tygodni zamieni się w plac zabaw i miejsce do spotkań przy grillu i ognisku. To tutaj ma stanąć mała muszla koncertowa i ławeczki. Taką wizję ma sołtys Jacek Mieszała. Od wizji i planów się wszystko zaczęło, ta wielka przygoda sołtysa z urządzaniem sali. Od samego początku czuł, że mieszkańców wsi może zjednać miejsce. Tym miejscem miała być świetlica. Sołtys nie lubi rzucania słów na wiatr. Jak rzekł, tak uczynił. Skrzyknął ludzi, powiedział, co trzeba zrobić i długo nie musiał namawiać. Ludzie poszli za nim jak w dym.
Świetlica liczy już koło trzydziestu lat. Kiedyś należała do spółdzielni, pięć lat temu przeszła w ręce sołectwa. Budynek niebrzydki. Piętro do tańców wykończone drewnem. Parter z dużą salą jadalną i ogromnym zapleczem kuchennym. To wielkie atuty. Od niedawna powróciła tradycja organizowania tutaj wszelkich rodzinnych uroczystości. Salę zamawiają ludzie z całej okolicy.
Klaudia i Natalia Jokiel, Rafał Dryka, Przemek Ślusarek, Szymon Jasicki, Łukasz, Dawid i Emilia Przygoda to młodzi mieszkańcy Biskupic, gimnazjaliści, którzy pomagają dorosłym w remoncie i jeszcze znajdują czas, by razem z Marią Wróbel z Centrum Kultury uczestniczyć tutaj w zajęciach artystycznych. Mało tego. Ci młodzi ludzie potrafią przyciągnąć do świetlicy dzieci, zagospodarować im czas, zająć zabawą. Takich stałych młodych bywalców świetlicy jest piętnastu. – Przychodzimy na zajęcia plastyczne, artystyczne, gramy w szachy – wylicza Natalia Jokiel. – Latem zorganizowaliśmy wspólnie z panią Marią letnią akademię artystyczną i w tym roku planujemy podobne przedsięwzięcie.
Z funduszy zebranych podczas wystawiania jasełek zamierzają w czasie ferii zorganizować zajęcia dla najmłodszych dzieci. Zamierzają zorganizować też wyjazd na basen. Młodzi mówią, że przychodzą do świetlicy, bo to jest ich miejsce. Są paczką zaprzyjaźnionych ludzi, którzy lubią spędzać ze sobą czas. Teraz pojawiają się, żeby jak najwięcej pomóc przy remoncie. Pomagają też kobiety. Mieszkanki wsi mówią, że są tutaj zawsze, gdy trzeba przygotować jakąś imprezę, czy to dożynki, czy Dzień Dziecka lub Dzień Kobiet. Są także wtedy, gdy po prostu trzeba posprzątać. – Wystarczy rzucić hasło, że trzeba coś zrobić w świetlicy i już jesteśmy – mówią. W sobotę ze ściereczkami uwijały się panie Barbara Rola, Barbara Ślusarek i Wacława Mieszała.
Sporo pracy w wymianę instalacji w budynku włożył Dariusz Kosmala i Rafał Mieszała. Panowie są mieszkańcami wsi i wspólnie prowadzą firmę zajmującą się zakładaniem instalacji. Jako że korzystają ze świetlicy, postanowili pomóc przy remoncie. Dotąd wymienili sieć wodną i kanalizacyjną, teraz zajmują się wymianą ogrzewania i instalacji elektrycznej. A co już w budynku oprócz tego zrobiono? Mieszkańcy pomagali przy wymianie 110 metrów płytek, 24 okien, remoncie dachu i elewacji, modernizacji łazienek, malowaniu pomieszczeń. Zakupili naczynia kuchenne dla 150 osób, zaopatrzyli salę w stoły i krzesełka, kuchnię w meble i armaturę. Teraz pracują nad odnowieniem pomieszczeń kuchni i myślą o wybudowaniu dużej chłodni, docieplają wnętrze świetlicy. Pozostanie docieplenie dwóch ścian obiektu i wykonanie elewacji oraz cyklinowanie i lakierowanie podłogi na piętrze. Wiosną mieszkańcy będą pracować nad przygotowaniem terenu wypoczynkowego z grilem dla wsi i małym boiskiem. Gmina przekazała sołectwu na ten cel kawałek ziemi naprzeciwko świetlicy. Plany sołtys ma ambitne, ale zawsze udaje mu się małymi kroczkami je realizować dzięki funduszowi sołeckiemu, ale też dzięki imprezom dochodowym i licznym sponsorom, którzy nie potrafią panu Jackowi odmówić pomocy. Sołtysa jest zresztą wszędzie pełno. Wydeptuje ścieżki, chętnie rozmawia z ludźmi, wyciąga dłoń do każdego. W tym roku sołectwo otrzymało 10 tys. zł funduszu remontowego. – O resztę środków trzeba się będzie wystarać – zapowiada sołtys i już zastanawia się nad tym, czy nie trzeba będzie założyć stowarzyszenia, by pozyskiwać środki z zewnątrz. Wśród mieszkańców blisko trzydzieści osób jest stale chętnych do pracy na rzecz sołectwa.
W najbliższym czasie wieś zamierza zorganizować zabawę choinkową i Dzień Kobiet. 26 lutego odbędzie się zabawa dochodowa na rzecz Szkoły Podstawowej w Drołtowicach. – Kto chce, może zamówić sobie salę na imprezę okolicznościową – zachęca sołtys. – Czynimy wszystko, by to miejsce było chlubą Biskupic. Jestem dumny z mieszkańców i wdzięczny za mozolną pracę, jaką wkładają w ten budynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto