Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarno-białe perły z lamusa

Dawid Samulski
Arkady Radosław Fiedler odbiera tytuł Honorowego Członka KPNG
Arkady Radosław Fiedler odbiera tytuł Honorowego Członka KPNG Artur Szczygieł
Kolejny wyjątkowy gość przyjechał do Sycowa na zaproszenie gimnazjalnego Klubu Przyjaciół National Geographic. Był nim Arkady Radosław Fiedler – syn wybitnego podróżnika.

Bohater projektu edukacyjnego realizowanego przez wspomniany klub wziął udział w uroczystym otwarciu wystawy fotografii National Geographic „Madagaskar 1937 i Dywizjon 303 w obiektywie Arkadego Fiedlera”, a po wizycie w muzeum, spotkał się w gimnazjum z jego uczniami i nauczycielami.

Bitwa o Anglię i Madagaskar sprzed 70 lat

Przybyłych na wystawę oficjalnie powitała opiekunka klubu Anna Nowicka, która na wstępie przytoczyła kilka ciepłych słów na temat prezentowanych zdjęć wypowiedzianych przez Martynę Wojciechowską. Pamiątki z gościnnej ziemi sycowskiej wręczył posłowi burmistrz Sławomir Kapica, a potem już każdy zamienił się w słuch, by odbyć krótką wędrówkę po czasach bitwy o Anglię i Madagaskaru sprzed ponad 70 lat.

Arkady Radosław Fiedler mówił ciekawie i ze swadą, więc słuchało się go z zapartym tchem.

– Te czarno-białe perły z lamusa są wartością nie tylko historyczną, ale i artystyczną, choć przecież ojciec był głównie mistrzem pióra, a nie fotografem. Cud, że się zachowały, mimo wszystko, w nie najgorszym stanie – podkreślił Fiedler, by za chwilę zdradzić, jak w ogóle doszło do tego, że jego ojciec napisał Dywizjon 303 - on człowiek od motyli, puszczy, ryb i Indian, z lotnictwem nie mający nic wspólnego.

– Kiedy wybuchła wojna, był na Tahiti. Wrócił stamtąd i uciekł do Anglii, gdzie w tamtejszej prasie wyczytał o sukcesach Dywizjonu 303, mającego na koncie najwięcej strąceń przeciwnika, a jednocześnie najmniej strat własnych. Postanowił zgłosić się do generała Sikorskiego i był przekonany, że kto inny dostanie rozkaz napisania o dywizjonie. Stało się inaczej. Wkrótce poznał załogę, a z jej dowódcą Witoldem Urbanowiczem nawet się zaprzyjaźnił. Byli otwartymi, normalnymi młodymi ludźmi, którzy zachowywali się jak każdy w ich wieku – żartowali, podrywali dziewczyny, robili sobie kawały. Tacy są właśnie bohaterowie – podkreślił gość z Puszczykowa.

Jego ojciec pisał ręcznie, więc manuskrypt ktoś musiał przepisać na maszynie. Robiła to żona podróżnika, Włoszka, nie znając nawet słowa po polsku. – Zakochana kobieta wiele potrafi – uśmiechnął się Arkady Radosław Fiedler, który o zdjęciach z Madagaskaru mówił tak:

– Świat na nich ukazany nie odszedł zupełnie w niepamięć. Pewne zwyczaje, plemiona, przyroda zostały te same do dziś.
Już w gimnazjum członkinie klubu przybliżyły wszystkim postać Arkadego Fiedlera, a Anna Nowicka przypomniała, jak młodzież zapoznawała się z jego twórczością. Były prezentacje multimedialne, plakaty, odbył się również dwuetapowy konkurs wiedzy, którego laureatami zostali: Natalia Stępień - I miejsce, Dawid Lamek - II oraz Piotr Kazimierczak - III. Nagrody oraz dyplomy wręczył Arkady R. Fiedler wraz z Anna Nowicką, która nie kryje:

–Niezwykłym dla nas przeżyciem był wyjazd do Muzeum - Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera w Puszczykowie, gdzie przewodnikiem po tym wyjątkowym miejscu był Marek - drugi syn Arkadego Fiedlera.

W gimnazjum jego brat nie stronił od swoich wspomnień z podróży z ojcem. Przeniósł wszystkich w odległe regiony Syberii, Ameryki Południowej, dużo też było o ciekawostkach i przygodach.

„Młodzież naszej szkoły będzie wracać do Puszczykowa co roku”

– Wiemy już, że podróże wzbogacają i uczą tolerancji. Wiemy coś jeszcze: młodzież naszej szkoły będzie wracać do Puszczykowa co roku – zapewnia Anna Nowicka, która na zakończenie oficjalnej części spotkania wręczyła Arkademu Radosławowi Fiedlerowi tytuł Honorowego Członka Klubu. Później koło teatralne pod kierunkiem polonistki Magdaleny Żyłki wystawiło spektakl, którego bohaterem był ojciec czwartkowego gościa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto