Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dariusz Gorządek. Otwarty na współpracę

Dawid Samulski
Dariusz Gorządek
Dariusz Gorządek Dawid Samulski
Rozmowa z Dariuszem Gorządkiem, prezesem Sycowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Funkcję prezesa STBS-u zaczął Pan pełnić od początku tego roku, natomiast przez ostatnie 2 lata pracował jako podinspektor w wydziale gospodarki nieruchomościami UMiG w Sycowie. Proszę się bliżej przedstawić naszym Czytelnikom.

Jestem absolwentem Politechniki Łódzkiej z tytułem inżyniera. Ukończyłem także studia podyplomowe "Gospodarka Nieruchomościami. Zarządzanie i utrzymanie" na wydziale budownictwa lądowego i wodnego Politechniki Wrocławskiej. Obecnie odbywam praktyki z zarządzania nieruchomościami, organizowane przez ten wydział, co umożliwi mi uzyskanie na wiosnę licencji zarządcy nieruchomościami. Swoją karierę zawodową rozpocząłem w polsko-duńskiej firmie Borgautomotive w Zduńskiej Woli, gdzie przepracowałem osiem lat. Byłem tam specjalistą do spraw wdrażania nowych technologii i kierowałem sześcioosobowym zespołem inżynierów. Zrezygnowałem z tej pracy po ośmiu latach, głównie ze względów rodzinnych, gdyż urodziło mi się dziecko, a dojeżdżając niemal codziennie ponad sto kilometrów, od rana do wieczora byłem poza domem.

Czego się Pan nauczył przez te dwa lata pracy w sycowskim magistracie?

Zajmowałem się tu gospodarką mieszkaniową, a także byłem odpowiedzialny za współpracę z STBS-em, jako administratorem gminnych zasobów lokalowych. - Przydziały mieszkań, gospodarka remontowa, rozliczenia finansowe, nabory wniosków i ich weryfikacja itd. - to wszystko, również jako przedstawiciel gminy we wspólnotach oraz członek 8-osobowej komisji mieszkaniowej, poznałem od podszewki.

Co takiego fajnego było w tej pracy, wydaje się bowiem, że nie należy do najwdzięczniejszych?

Satysfakcję zawsze sprawiało mi, gdy widziałem, że mieszkanie zostało przydzielone komuś naprawdę potrzebującemu. Niestety, bezzasadnych pretensji też nigdy nie brakowało..

Jak by Pan odparł zarzuty sugerujące, że jest za mało doświadczony, aby pełnić funkcję prezesa STBS-u?

Uważam się za osobę kompetentną, merytorycznie przygotowaną, a stanowisko to zgodziłem się piastować dlatego, gdyż lubię nowe wyzwania. Wcześniej bardziej nadzorowałem i koordynowałem działalność instytucji, którą dziś kieruję.

Jakie najbliższe zawodowe cele stawia Pan przed sobą?

Jak najszybciej chciałbym się zabrać za adaptację poddaszy w naszym bloku przy ul. Matejki. Dużą szansę dla spółki upatruję również w sprzedaży naszego żwiru pod budowę drogi S8, gdyż pieniądze z tego źródła można by przeznaczyć na budowę kolejnego bloku przy ul. Matejki. Nie ukrywam, że zależy mi także na poprawie usług świadczonych przez spółkę, no i samego jej wizerunku. My jesteśmy dla klienta, a nie odwrotnie, dlatego jestem otwarty na współpracę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto