Dwie rodziny z powiatu oleśnickiego czekają na pomoc

Pani Joanna z Rodziną z Oleśnicy
Pani Joanna 35 lat
Mąż Dariusz 36 lat
Córka Aleksandra 14 lat
Syn Bartłomiej 6 lat

Przez wiele lat rodzina pani Joanny bardzo dobrze sobie radziła. Niestety w jednym czasie zbiegło się kilka problemów, które doprowadziły do ciężkiej sytuacji. Zadłużenie pana Darka, dług po byłym mężu pani Joanny która ona musi spłacać oraz ogromne zadłużenie domu, w którym mieszkają obecnie. Rodzina zamieszkała w domu po wujku kobiety. Dom jest bardzo zadłużony, ponieważ wujek miał problem alkoholowy i przez wiele lat zalegał z płaceniem rachunków i innych należności. Po jego śmierci dług przejęła pani Joanna, aby mieć dach nad głową dla siebie oraz rodziny. Dodatkowym obciążeniem finansowym było leczenie Aleksandry. Pani Joanna jeździła z córką po lekarzach i wykupowała specjalne leki. Leczenie niskorosłości, na która cierpiała Aleksandra zakończono dopiero w ubiegłym roku. Niestety nie zbyt długo rodzina cieszyła się spokojem. W tym roku rodzice diagnozują Bartłomieja pod kątem ADHD. Rodzina utrzymuje się z pensji pana Dariusza oraz świadczeń. Pani Joanna ze względów zdrowotnych nie może podjąć stałej pracy na ten moment. Całkowity dochód rodziny wynosi 3348 zł. Po odliczeniu wszystkich kosztów leczenia, utrzymania oraz spłaceniu części rat z zadłużeń, na życie pozostaje 307 zł na jedną osobę. 3 kluczowe potrzeby: Żywność, Lodówka, Środki czystości

Pani Justyna z Rodziną
Pani Justyna 36 lat, Matka Katarzyna 72 lata
Od małego Justyna miała problemy ze zdrowiem. W wieku czterech lat zdiagnozowano u niej białaczkę. Tato nie mieszkał z nią oraz jej mamą i nie interesował się rodziną. W wieku 28 lat wykryto u niej guza mózgu wraz z przepukliną. Żadna klinika w Polsce nie chciała się podjąć operacji. Ratunek znalazła w Czechach, gdzie w roku 2012 przeprowadzono zabieg. Niestety pojawił się nawrót choroby. Mama - pani Katarzyna choruje na kardiomiopatię przerostową. Ma rozrusznik serca a od września tego roku przebywa w szpitalu z powodu migotania przedsionka serca, które spowodowało udar mózgu i niedowład lewej strony. Pani Katarzyna jest na emeryturze a Justyna ma rentę. Ich łączny dochód to około 2352 zł. Oprócz comiesięcznych opłat, dochodzą koszty leków i codziennych dojazdów do szpitala. Po opłaceniu wszystkich należności, na życie zostaje im 517 zł na osobę. Najtrudniejsze dla pani Justyny jest stworzenie warunków w domu dla mamy po wyjściu ze szpitala. Potrzebuje bowiem ona rehabilitacji a przede wszystkim dostępu do toalety. Rodzina pomimo wielu trudności stara się radzić sobie sama najlepiej jak umie. 3 kluczowe potrzeby: Łóżko rehabilitacyjne, Krzesełko - ubikacja (może być używane, w bardzo dobrym stanie), Chodzik dla dorosłych - może być używany, w bardzo dobrym stanie

Jak pomóc? Na stronie internetowej - TUTAJ można wybrać potrzebującą rodzinę i spełnić ich marzenia. Można również przekazać cegiełkę. Szczegóły u wolontariuszy lub na stronie internetowej SZLACHETNEJ PACZKI. Czasu jest niewiele. Wszystkie prezenty dla rodzin muszą trafić do magazynu do 7 grudnia.