Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziadowa Kłoda: Ksiądz, który scala i jednoczy

Dawid Samulski
To, że ceni sobie ład i porządek, rzuca się w oczy już przy wejściu na plebanię. Jaki jeszcze jest proboszcz Tadeusz Siwczyński, jeden z najbardziej lubianych kapłanów w naszym regionie?

Jak sam przyznaje, to po rodzicach odziedziczył tę dbałość o estetykę miejsc, w których często przebywa. – Nie jestem pedantem, ale lubię jak wszystko ma swoje miejsce. Tak mnie wychowano – z uśmiechem rozkłada ręce. Ten sam uśmiech ponownie gości na jego twarzy, gdy dowiaduje się od nas, że rozmawialiśmy z jego parafianami i ci wysoko sobie u niego cenią jego otwartość i łatwość w nawiązywaniu kontaktów. – Jest kontaktowy i bezpośredni – zacytowaliśmy jedną z wypowiedzi.
– To wspaniali ludzie – swym parafianom odwdzięcza się, pochodzący z Krotoszyna, ksiądz Tadeusz Siwczyński, proboszcz parafii p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Dziadowej Kłodzie. I dodaje: – Są życzliwi i bardzo mi przychylni. Zawsze też mogę liczyć na ich wsparcie - zarówno duchowe, jak i materialne.
Misją każdego księdza jest łączyć, a nie dzielić, jednak Tadeusz Siwczyński zadanie ma trochę trudniejsze. Musi scalać i jednoczyć ludzi, którzy, co z historii przecież wiemy, do Dziadowej Kłody przyjechali z różnych stron Polski, a zatem z innym bagażem tradycji, zwyczajów, nawyków i doświadczeń. Udaje mu się to m.in. dlatego, że potrafi z nimi rozmawiać. Nigdy nie zwróci się do nich na przykład per „wy”, powie natomiast „my powinniśmy to zrobić”, czy „my powinniśmy tam pójść”, unikając przy tym tonu pouczającego, którego nikt nie lubi.
O swych osiągnięciach mówić nie chce, jednak wszyscy wiedzą, że wyremontowany kościół parafialny to m.in. jego zasługa. Nowa marmurowa posadzka, ciepłe kolory na ścianach wewnątrz, wyzłocone ołtarze i naprawione organy nadały tej świątyni urzekającego blasku. Spotęguje go poprawiona estetyka zewnętrzna, będąca w planach księdza proboszcza. Warto także nadmienić, że nowych okien i drzwi doczekał się remontowany kościół w Radzowicach, do którego jesienią powróci odrestaurowany ołtarz.
Nim urodzony w 1968 r. Tadeusz Siwczyński trafił do Dziadowej Kłody, skończył seminarium duchowne w Poznaniu, potem był wikarym w Kaliszu, a następnie w Goszczanowie koło Sieradza. Tylko dwie parafie, to u wikarych rzadkość, ponieważ na ogół przebywają w czterech lub pięciu - przez minimum 10 lat. Ksiądz Siwczyński mianowany został proboszczem w Dziadowej Kłodzie w 2005 r. po 12 latach kapłaństwa. W rozmowie z nim często powtarzają się takie pojęcia, jak „dekret”, „dekanat”, „diecezja”, „święcenia kapłańskie” czy „podział administracyjny Kościoła”, które nie dla każdego muszą być zrozumiałe. Między innymi dlatego zwraca na nie szczególną uwagę podczas nauki religii w miejscowej szkole. A co najbardziej lubi robić poza obowiązkami wynikającymi z pełnienia funkcji proboszcza, czyli w czasie wolnym? – Morze, plaża, dobra książka i muzyka pop, czyli lekka, łatwa i przyjemna – wylicza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto