Jak się kradnie na BLIK-a? Złodzieje mają prosty sposób

Na Messengerze zagaduje cię kolega. Co słychać, co u ciebie... Po krótkiej wymianie wiadomości, pyta, czy możesz pożyczyć mu trochę pieniędzy, sprawa pilna, kwota nieduża, odda najszybciej jak będzie mógł. Zgadzasz się, w końcu znacie się od lat. Tylko jak mu przesłać te pieniądze? Odpowiada: przelew BLIK-iem albo kod BLIK.
Po tej rozmowie kolega przestaje się odzywać, albo mówi, że żadnych pieniędzy od ciebie nie pożyczał. I może mówić... prawdę.

Oszustwo na BLIK-a to podstęp taki jak kradzież na wnuczka: ktoś podaje się za znajomego lub członka rodziny i prosi o pieniądze, a ty, niczego nie podejrzewając, dobrowolnie mu je dajesz.

Po włamanie się na czyjeś konto na Facebooku złodziej próbuje wyłudzić od znajomych tej osoby jak najwięcej pieniędzy. I, jak się okazuje, często skutecznie, bo Policja odnotowuje coraz więcej tego typu przestępstw.

Złodzieje zazwyczaj siedzą w samochodzie z laptopem lub spacerują ze smartfonem w ręku i "bajerują" na Messengerze znajomych ofiar, którym przejęli konta na Facebooku. Jeśli ktoś da się nabrać, złodzieje szybko podchodzą do bankomatu i wypłacają z niego pieniądze transakcją BLIK-ową. Jeśli osobie, której jak Wam się wydaje, możecie zaufać, podacie kod BLIK i zaakceptujecie transakcję, to błyskawicznie stracicie pieniądze. I w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji BLIK-iem nie uda się ich już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany przez Was kod BLIK w bankomacie i wypłaca pieniądze

- tłumaczą eksperci portalu Niebezpiecznik.

Jeśli otrzymasz od znajomego prośbę o przelew BLIK lub o przekazanie kodu BLIK - zadzwoń do tej osoby i potwierdź jej prośbę!