Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaja z Kwidzyna walczy z nowotworem. Trwa walka z czasem, by zebrać ogromną kwotę potrzebną na leczenie dziewczynki

OPRAC.:
Karolina Staniszewska
Karolina Staniszewska
Kaja Staszkiewicz z Kwidzyna pilnie potrzebuje pomocy. Dziewczynka walczy z nowotworem kości.
Kaja Staszkiewicz z Kwidzyna pilnie potrzebuje pomocy. Dziewczynka walczy z nowotworem kości. archiwum rodziny
6-letnia Kaja z Kwidzyna walczy z nowotworem. Niepozorny ból rączki okazał się śmiertelną pułapką - zapadła przerażająca diagnoza - rak kości w zaawansowanym stadium. Rodzina dziewczynki się nie poddaje i walczy o jej życie. Na jej leczenie trwa zbiórka na portalu Pomagam.pl, potrzeba aż 300 tys. złotych.

Kaja walczy z nowotworem

Historia Kai rozpoczęła się jeszcze w sierpniu, kiedy dziewczynka zaczęła się skarżyć na ból lewej rączki. Wtedy nikt nie zakładał, że może być to coś poważnego, nikogo to nie zaniepokoiło. Dramat na dobre rozpoczął się w sylwestra, kiedy ból rączki nasilił się tak, że mama zabrała Kaję na SOR. W ciągu kilku dni rodzice dziewczynki usłyszeli straszną diagnozę - podejrzenie padło na nowotwór kości.

- To właśnie dla Kai, dla jej lepszego jutra, dla wyrwania jej ze szponów śmiercionośnej choroby, postanowiłam zwrócić się do kogo tylko mogę i poprosić o pomoc – czuję się bezsilna wobec diagnozy, którą przed nami postawiono. Możemy tylko czekać. Czekać i modlić się o pełne wyzdrowienie naszej Kajci. Choć bezczynność jest dla mnie nie do zaakceptowania – muszę, muszę coś zrobić by jej pomóc. Dlatego postanowiłam spróbować odciążyć rodziców Różyczki choć od jednego zmartwienia - finansów - pisze Magda, ciocia Kaji na stronie zbiórki.

Nie da się przygotować na wiadomość, którą usłyszała rodzina Kai. Dziewczynce wykonano dokładne badanie rezonansem w celu potwierdzenia. Niestety ostateczna diagnoza jest straszna - Osteosarcoma, nowotwór kości. Prawdopodobnie są już przerzuty do mięśni. Rozpoczęła się dramatyczna walka.

Każde kolejne badania potwierdzały obecność cichego zabójcy. Cała kość ramienna, od samego ramienia aż do łokcia jest zajęta rakiem. Niestety wraz z około 50 proc. mięśni zostanie w całości usunięta - to cena za życie Kai. Lekarza walczą, żeby ocalić w jakimkolwiek stopniu rączkę dziecka.

Kaja rozpoczęła już chemioterapię, niestety bardzo szybko okazało się, że rak jest w stadium zaawansowanym. Nie wiadomo jak długo „dojrzewał”, ale na pewno w organizmie Kai jest o 5 miesięcy za długo. Lekarze walczą, żeby uratować dziewczynkę, ale walka jest bardzo trudna. Kaja jest dzielna, chociaż przed nią długie leczenie, rehabilitacja i zupełnie inne dzieciństwo, niż wszyscy zakładali.

- Zlecono dalsze badania molekularne oraz pobranie szpiku kostnego. Niestety lekarze podejrzewają mięsaka Ewinga - nowotwór szczególnie agresywny. Mimo to nie gasimy naszego promyczka! Mocno go trzymamy i nie zamierzamy wypuścić! Nie mamy wyjścia! - dodaje Magda.

Mimo dramatycznej diagnozy, walka trwa! Przed dziewczynką badania, leczenie, chemioterapia, leki, operacje. Rodzina nie chce zostać zaskoczona finansowym obciążeniem kosztami leczenia, dlatego trwa zbiórka pieniędzy, potrzeba 300 tys. złotych. Rodzinę Kai można wesprzeć, wpłacając pieniądze bezpośrednio na zbiórkę na portalu Pomagam.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto