Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korzystanie ze smartfonów wpędza w długi. Rekord na osobę pobił... warszawiak

Ewelina Żółkowska
Korzystanie ze smartfonów wpędza w długi. Rekord na osobę pobił... warszawiak
Korzystanie ze smartfonów wpędza w długi. Rekord na osobę pobił... warszawiak fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Z telefonów komórkowych korzysta już ponad 90 procent osób. Co dziesiąta śpi z nim pod poduszką, a co druga woli spóźnić się do pracy czy szkoły, niż nie wziąć go z domu. Niestety, jak pokazują badania, miłość do smartfonów nie jest proporcjonalna do terminowego płacenia rachunków za usługi telekomunikacyjne. Wg danych BIG InfoMonitor, łączna wartość należności wobec telekomów wynosi 750 mln zł. Najwięcej dłużników pochodzi ze Śląska, jednak rekordzistą został warszawiak. Jego dług to ponad... 210 tys. zł. Jak on to zrobił? Szczegóły w artykule poniżej.

"Pod koniec I półrocza 2018 r., liczba dłużników telekomunikacyjnych przekroczyła 305,5 tysięcy. Kwota zaległości, na którą w przeważającej mierze składają się rachunki za telefony komórkowe wyniosła 750 mln zł. Średnia wartość długu to obecnie 2 455 zł" - możemy odczytać z danych BIG InfoMonitor. Biorąc pod uwagę badanie TGI/ Net-Track przeprowadzone przez Kantar Millward Brown pokazujące, że znaczna większość posiadaczy komórek płaci za rachunek nie więcej niż 70 zł miesięcznie, z czego jeden na pięciu ankietowanych od 21 do 30 zł i tylko nieliczni ponad 100 zł, kwota długu jest całkiem pokaźna.

Jak można zrobić ponad 200 tysięcy zł długu?

Rekordzistą należności telekomunikacyjnych wynoszących ponad 210 tys. zł długu został 45-latek z Warszawy. Na drugiej pozycji również uplasował się mieszkaniec stolicy, 59-letni mężczyzna, który ma ponad 187 tys. zł zaległości. W pierwszej dziesiątce jest tylko jedna kobieta, 29-letnia mieszkanka Lublina z długiem o wartości 85 tys. zł. Skąd biorą się takie sumy?

Z danych BIG InfoMonitor wynika, że nie każdego stać na wymarzony abonament, czy częstą wymianę telefonu na nowszy model i w dużej mierze jest to kwestia przeszacowania swoich finansowych możliwości. Często są to także przyczyny losowe, które doprowadzają do utrudnień w radzeniu sobie z obsługą zobowiązań. Zdarzają się również oszuści. Biorą po kilka drogich telefonów, i to czasami u kilku operatorów jednocześnie, nawet nie zakładając, że będą za nie płacić. Do rejestru trafiają również Ci, którzy zgubili swój dowód osobisty. Jak się okazuje, zakupy w firmach telekomunikacyjnych na cudzy dokument nie są rzadkością. W gronie dłużników-konsumentów znajdują się też prowadzący działalność gospodarczą, którzy biorą po kilka telefonów na firmę. Gdy jednak biznes ma kłopoty, zostają z długiem zapisanym na prywatne konto.

Zaległości telekomunikacyjne są często znacznie wyższe niż wynikałoby to z prostego przeliczenia niezapłaconych kwot. Operator nalicza bowiem wszystkie opłaty, które miały być uregulowane do końca trwania zawartej umowy, a stawkę może podbić dodatkowo odjęcie przyznanych wcześniej rabatów i gdy telefonów jest kilka, dług rośnie do dziesiątków tysięcy złotych i więcej.

Skutki nieterminowego płacenia rachunków

– Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że wystarczy 200 zł zaległości u jednego wierzyciela i 30 dni po terminie płatności, aby znaleźć się w rejestrze dłużników. Konsekwencją niepłacenia jest wpis do rejestru, który ogranicza możliwość podpisania kolejnej umowy na telefon, a także blokuje dostęp do kredytów, zakupów ratalnych i wielu innych usług. Firmy bowiem sprawdzają w BIG z kim mają do czynienia, a klient z długiem nie wzbudza zaufania – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Nie ma żadnych wątpliwości, że dłużnik nie ma też na co liczyć w firmie, w której ma dług. Podpisze umowę abonamentową w innych telekomach pod warunkiem, że wpłaci wcześniej sporą kaucję w gotówce. Wybór ofert telekomunikacyjnych będzie więc ograniczony do usług prepaidowych, a o zakupie telefonu czy tabletu z płatnością rozłożoną w czasie, również nie ma mowy. Takie ograniczenia mogą dla wielu okazać się kłopotliwe, bo rodacy deklarują w badaniach, że bez telefonu „nie da się żyć”.

Co drugi spóźni się do pracy i szkoły, ale wróci po telefon

Po przebudzeniu pierwszą rzeczą, po którą sięga ponad połowa Polaków nie jest szczoteczka do zębów, czy kawa lecz smartfon. Według CBOS, 92 procent Polaków ma telefon komórkowy i używa go nie tylko do rozmów. Popularną opcją są również SMS-y, dalej robienie zdjęć i budzik. Kolejne na liście wykorzystywanych funkcji jest: nagrywanie wideo, nawigacja GPS, dostęp do skrzynki mailowej i konta w serwisie społecznościowym. Wiele osób słucha też na telefonie muzyki lub radia, czy ogląda pliki tekstowe.

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor

Z takim urządzeniem trudno się rozstać. Według badania Ipsos wykonanego na zlecenie firmy Huawei, 95 procent osób nie ruszy się bez telefonu z domu. 52 procent ma telefon pod ręką przez ponad 13 godzin w ciągu doby. 43 procent osób, gdy go zapomni wraca, nawet jeśli z tego powodu spóźni się do pracy lub szkoły. Prawie trzy czwarte respondentów (74 proc.) przed snem kładzie telefon w pobliżu łóżka, a 11 procent śpi z nim pod poduszką. Prawie jedna trzecia (28 proc.) zabiera telefon do łazienki, a jeszcze więcej osób, bo 32 proc. nawet do toalety.

Kto i gdzie najczęściej nie płaci?

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor

Najwięcej dłużników telekomunikacyjnych mieszka na Śląsku – 46 tys., a ich łączny dług przekracza 113 mln zł. Dalej jest Dolny Śląsk z ponad 33 tys. dłużników i kwotą zaległości przekraczającą 83 mln zł. Na trzeciej pozycji znalazło się Mazowsze, gdzie mieszka ponad 32 tys. dłużników telekomów, a ich łączny dług dochodzi do 83 mln zł. Najmniej niepłacących operatorom telekomunikacyjnym zamieszkuje Podlasie oraz województwa świętokrzyskie i opolskie.

Statystycznie najbardziej ryzykowne dla firm telekomunikacyjnych są województwa: lubuskie, dolnośląskie oraz kujawsko-pomorskie, bo to tu można spotkać 14 dłużników telekomunikacyjnych na 1000 dorosłych mieszkańców. Na Śląsku jest ich 12, a po 11 na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu. 10 jest w Wielkopolsce, czyli tak jak w statystyce dla całego kraju.

Średnia wartość zadłużenia telekomunikacyjnego przypadająca na jedną osobę wynosi obecnie 2 455 zł i jest to o 122 zł wyższa niż przed rokiem. Najwyższą średnią 2600 zł mają klienci telekomów z Małopolski oraz Mazowsza – 2 586 zł.

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor

Analiza wieku i płci dłużników telekomunikacyjnych pokazuje, że najwięcej osób niepłacących rachunków to osoby między 25 a 34 rokiem życia – niemal 80 tys. osób, choć niewiele mniej ma od 35 do 44 lat – ponad 75,3 tys. osób. Podobnie jak w przypadku ogółu zaległości, tak i tu przeważają długi mężczyzn, stanowią one 60 proc. sumy, przy 58 proc. udziale panów w liczbie dłużników telekomunikacyjnych.

Sami oceńcie, czy posiadanie najnowszego smartfona warte jest zadłużania się na kilka tysięcy złotych.

Źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto