Kraszów: Pierwsza szampańska impreza

Bawili się ludzie z Wrocławia, Brzegu Dolnego, Sycowa, Międzyborza, no i Kraszowa. Szaleństwo trwało do białego rana przy suto zastawionych stołach i rytmach muzyki zespołu Koko Band. O północy wystrzeliły korki szampanów przy wtórze fajerwerków. Inną atrakcją był konkurs na nazwę obiektu, którego zwycięzcy pojadą na tydzień do Zakopanego.
Goście zachwyceni byli również wystrojem sali. Lekkość i romantyczność stylu shabby chic oraz vintage nadała zabawie niezwykłego charakteru. Główna dekoratorka wnętrz Emilia Ragan zadbała o każdy szczegół, dlatego zastosowany styl łączył w sobie prostotę i elegancję retro. Oprócz klasycznych elementów dekoracji, wzrok przykuwały rękodzieła wykonane przez Panią Emilię, które w niezwykłym tonie komponowały w bajeczną całość tę niezapomnianą noc.
Nowo otwarty dom weselny w Kraszowie powstał w otoczeniu lasów i stawów. W zamyśle, oprócz imprez okolicznościowych, miejsce to pozwoli również cieszyć się gościom z atrakcji agroturystycznych, a także zabaw w plenerze. Budowa obiektu, oprócz nakładu finansowego, kosztowała też wiele zaangażowania emocjonalnego.
– Dziękujemy serdecznie tym wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego przedsięwzięcia, a w szczególności Tadeuszowi Piaskowskiemu, Henrykowi Głąbiakowi, Markowi Podgórskiemu, Markowi Cierpce, Janowi Wróblowi, Dariuszowi Michalskiemu, Sławomirowi Gorzelańczykowi oraz sąsiadom Lenczowskim i Kędziom – mówią Alfreda i Jan Raganowie, właściciele domu weselnego w Kraszowie.