Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maltretowanie dzieci we wrocławskim żłobku? Ruszył proces opiekunek

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
Kulisy znęcania się nad dziećmi we Wrocławiu zdradzają ...
Kulisy znęcania się nad dziećmi we Wrocławiu zdradzają ... sxc.hu
W niecały rok po tym jak sprawa wyszła na jaw, we Wrocławiu ruszył proces dwóch opiekunek, podejrzanych o maltretowanie dzieci ze żłobka Zaczarowana Kraina Puchatka.

O dramacie rozgrywanym w żłobku Zaczarowana Kraina Puchatka przy alei Lipowej poinformowała prokuratura we Wrocławiu (zobacz:Dramat w Zaczarowanej Krainie Puchatka. Dzieci przywiązywano do łóżek). Dwóm kobietom postawiono zarzuty znęcania się nad dziećmi w wieku od sześciu miesięcy do dwóch lat. Grozi im 8 lat więzienia. Podejrzane nie przyznają się do winy.

Proces Sylwii Ł. oraz Magdaleny Ł. rozpoczął się we wtorek (24 września), jest niejawny. Według prokuratury, dzieci miały być wiązane do łóżek, zmuszane do jedzenia, straszone czy polewane prysznicem, kiedy się pobrudziły. Zabierano im także ulubione zabawki czy smoczki. Jak informuje Małgorzata Klaus, rzeczniczka prasowa wrocławskiej prokuratury okręgowej, w tej sprawie pokrzywdzonych jest 24 dzieci.

Poza znęcaniem się nad podopiecznymi, kobiety oskarżono także o niekorzystne rozporządzenie mieniem rodziców dzieci, które znajdowało się w żłobku.

- W placówce nie odbywały się zajęcia z języka angielskiego, za które zapłacili rodzice. Dzieci nie mogły też skorzystać z opieki pielęgniarki oraz dentystki, o której zapewniały kobiety - informuje Klaus.

Dramat dzieci miał trwać od stycznia do października 2012 roku. Miasto nie mogło kontrolować żłobka, bo nie znajdował się w rejestrze, funkcjonował bowiem na podstawie przepisów sprzed nowelizacji "ustawy żłobkowej" z kwietnia 2011 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto