Marnujemy jedzenie. MPO pokaże je na śmieciarce

W marcu śmieciarkę zobaczymy na ulicach Łodzi. Naklejona na niej grafika to część nowej akcji przygotowanej przez Bank Żywności w Łodzi w porozumieniu z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania. Chodzi o to, by zwrócić naszą uwagę na problem marnowania jedzenia.

- Te wszystkie produkty naprawdę do nas trafiły - mówi Miłosz Wika, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Łodzi. - Zdarza się, że są to całe opakowania kiełbasy albo mięsa, którym skończyła się data ważności.

Tak oklejona śmieciarka będzie jeździła po Łodzi przez trzy miesiące. Jest to tylko jeden z elementów kampanii.

Mariusz Kania, dyrektor Banku Żywności w Łodzi: - W ramach projektu będziemy też prowadzić zajęcia edukacyjne w szkołach. Potrwają one dwie godziny, sądzę, że dotrzemy do ok. 30 szkół. Chcemy porozmawiać z dziećmi, powiedzieć im jak należy robić zakupy, przechowywać jedzenie, przygotowywać posiłki.

Zajęcia w szkołach mają rozpocząć się również w marcu i potrwają do końca maja.

Bank Żywności w Łodzi wspiera ok. 100 tysięcy najuboższych mieszkańców regionu łódzkiego. Jedzenie trafia do nich za pośrednictwem ok. 150 fundacji z województwa.

Problem marnowania jedzenia nie jest nowy. Regularnie organizowane są akcje, które mają nagłośnić temat i spowodować zmianę szokujących statystyk. Z wyliczeń wynika, że do koszy na śmieci mieszkańcy Łodzi i regionu wyrzucają nawet 1/3 zakupionej żywności.

Najczęściej trafiają tam: pieczywo, warzywa, wędliny, ziemniaki, owoce, jogurty, dania gotowe, sery i mięso.

Marnowanie jedzenia to nie tylko wyrzucanie gotowego produktu, ale także strata dużej ilości energii. Wyliczenie jest szokujące: przy produkcji kilograma wołowiny zużywa się aż 5 - 10 tysięcy litrów wody. To tyle, ile jedna osoba wypija w ciągu 18 lat.

Źródło: MPO pokaże jak marnujemy jedzenie