Międzyborska pocztówka z Ustronia Morskiego. Zobaczcie zdjęcia

Publikujemy wspomnienie z wyjazdu członkini grupy Teresy Ossolińskiej

Rozlokowaliśmy się w ośrodku wczasowym „Mewa” przy ul. T. Kościuszki. Podopieczni ze swoimi opiekunami spędzili wspaniały tydzień, korzystając z przepięknej piaszczystej plaży. Pogoda dopisała, więc do woli korzystano z wody i słońca.
Miłośnicy nordic walking najchętniej wybierali poranne spacery, podziwiając wschody słońca, delektując się szumem morza i panującą wokół ciszą.
Nie zabrakło też możliwości odbycia podróży do przeszłości. A oferta była bogata i kusząca. Z historią młynarstwa i piekarnictwa można było zapoznać się w Skansenie Chleba. W budynku stylizowanym na XIX- wieczną chatę można skosztować staropolskiego jadła oraz samodzielnie upiec chleb w piecu opalanym drewnem.
Obok malowniczego mola znajduje się przystań rybacka. Uwagę przyciągają zarówno kutry rybackie jak i wciągarka łodzi. To miejsce było często przez nas odwiedzane, ponieważ przystań rybacka oferowała ryby dostarczane z kutrów i łodzi zaraz po ich powrocie z morza.
Ustronie Morskie od lat jest związane z satyrą i karykaturą. Co roku odbywają się tu warsztaty MORKA, na które przyjeżdżają karykaturzyści z całej Polski. Obok centrum sportowo – rekreacyjnego „Helios” postawione zostały ławeczki z rysunkami znanych polskich karykaturzystów. Aleja Sław Karykatury Polskiej i syrenka” na szczęście” przyciągały wzrok wielu.
Podczas naszego pobytu w amfiteatrze przy ul. Bolesława Chrobrego można było obejrzeć występy znanych kabaretów m.in. Igora Kwiatkowskiego w roli Mariolki.
Uczestnicy naszej nadmorskiej wyprawy nie przepuścili okazji, by przejechać się kolejką turystyczną, która od wielu lat jeździ po Ustroniu. Niemal cała grupa wybrała się czerwoną ciuchcią do pobliskich Gąsek, by nie tylko obejrzeć, ale i wejść na znajdującą się tam latarnię, która ma 50,2m wysokości. Budowę latarni w Gąskach zakończono w latach 1877 – 1878. Gratulacje należą się tym osobom. Które podjęły wyzwanie i weszły na szczyt wieży.
W czwartek, mimo że słońce prażyło mocno, 35 osób wybrało się do pobliskiego Kołobrzegu. Zwiedzanie miasta zaczęliśmy od miejsca, które uważa się za najbardziej romantyczne w województwie i serce strefy uzdrowiskowej. To molo, które ma 220 m długości. Na głowicy molo, które odrestaurowano w 2014r.,mieśći się klimatyczna restauracja.
Miłośnicy historii wybrali się do Muzeum Oręża Polskiego. Wystawa przedstawia bogatą kolekcję, dokumentującą historię polskiej wojskowości od średniowiecza po współczesność. Oczywiście nie obyło się bez sesji zdjęciowej m.in. na tle latarni morskiej, wybudowanej w 1945r. na miejscu Fortu Ujście oraz przed Pomnikiem Zaślubin Polski z Morzem, który upamiętnia zaślubiny z Bałtykiem, które miały miejsce 18 marca 1945 roku w dniu zdobycia Kołobrzegu. Główny element pomnika tworzy odlana w betonie stylizowana flaga.

Najbardziej wytrwali po całodziennych spacerach, plażowaniu i zakupach mieli jeszcze siły na swawole i hulanki. Pobliska dyskoteka codziennie zapraszała na tańce.

Tydzień upłynął wszystkim w bardzo miłej atmosferze. Opaleni, nasyceni jodem, wypoczęci, zrelaksowani, w dobrym nastroju i pełni wrażeń wróciliśmy do domu, wioząc z Ustronia Morskiego zakupione pamiątki, zatrzymane w kadrze zdjęcia i wspomnienia.