Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzybórz: Hity Niby Elity z miłością, chłopami, babą, cudami i tangiem w tle (GALERIA)

Beata Hadas-Haustein
Beata Hadas-Haustein
Druga edycja widowiska Hity Niby Elity, którego pomysłodawcą był sycowski bard Roman Ćwiękała, za nami. 11 lutego na scenie międzyborskiego ośrodka kultury z komediowym spektaklem walentynkowym pt. „Stacja Około Miłości” wystąpili naturszczycy - szefowie jednostek samorządowych i gmin oraz ludzie związani z kulturą i mediami. Zdjęcia © Beata Samulska

Na scenie pojawili się: Kuba Zapolny - gitarzysta, organista, student (także instruktor gry na gitarze) zaimportowany z Perzowa i zawłaszczony sobotnio-niedzielnie przez międzyborski M-GOK, Krzysztof Kraska - wiceburmistrz miasta i gminy Międzybórz z utworem „Śpiewać każdy może”, Michał Kontek - zawiadowca - wkręcony przez przyjaciół, ale zapanował nad sytuacją na dworcu, zarząd Międzyborskiego Stowarzyszenia Turystyczno-Krajoznawczego Zbójnik: Longina Mizera, Magdalena Grzelak, Elżbieta Leśniak, Ryszard Sieradzki, Witold Lechowicz (Harnaś) z utworem „Korona Gór” do melodii „Zabrałaś serce moje”, Maria Dudziak - przewodnicząca Samorządu Mieszkańców Międzyborza z „Serduszko puka”, Anna Mazur - jedna z liderek sołectwa Niwki Książęce, wolontariuszka wielu działań ośrodka kultury i lokalnego partnerstwa z „Gdzie ci mężczyźni”, Beata Samulska - redaktor Gazety Sycowskiej z „Babę zesłał Bóg”, Jolanta Michałek - dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Orła Białego w Międzyborzu z „Być kobietą po czterdziestce”, Agnieszka i Marcin Kasinowie (duet także w życiu prywatnym) - prezes i dyrektor Biura Stowarzyszenia Gmin Lokalna Grupa działania Dobra Widawa i wójt Gminy Oleśnica z przeróbką „Daj mi tę noc”, Anna Rospondek - pedagog, animator, instruktor tańca, działacz społeczny na rzecz wsi Kocina, wolontariusz M-GOK z przeróbką „Miasteczka cud”, Jolanta Wojtaszek - prezes Zarządu Miejsko-Gminnego OSP i Filip Florczak w roli strażaka z piosenką „Jak się masz...” do słów Katarzyny Drabczyńskiej i Ireny Pudłowskiej, Małgorzata Janicka - dyrektor międzyborskiego Przedszkola BAJKA i Józef Dembny z przeróbką „Jarzębiny czerwonej”, Jarosław Głowacki vel Grzegorz Markowski - burmistrz miasta i gminy Międzybórz z „Ale wkoło jest wesoło” do słów Katarzyny Drabczyńskiej i Ireny Pudłowskiej - śpiewał o tym, jak ciężko być burmistrzem, Katarzyna Drabczyńska - dyrektor ośrodka kultury z „Nie poganiaj mnie” do słów Katarzyny Drabczyńskiej i Ireny Pudłowskiej, Wojciech Kociński - starosta powiatu oleśnickiego z „Już taki ze mnie...” do słów Katarzyny Drabczyńskiej i Ireny Pudłowskiej, Paweł Chowański - pedagog, poliglota, wolontariusz ośrodka na telefon z „Takie tango”, zaproszony na scenę Franciszek Fąka - dyrektor SP w Międzyborzu - w występie Ireny Pudłowskiej, Katarzyny Drabczyńskiej i Anny Mazur - usłyszał przeróbkę „Jak pan mógł”, po czym ze sceny zszedł w błogim nastroju z damską bielizną, którą potem oddał, Robert Fryt - wójt gminy Dziadowa Kłoda z „Zatańczysz ze mną jeszcze raz”.

Spektakl „Stacja Około Miłości” wyreżyserowała Katarzyna Drabczyńska i Irena Pudłowska (która przygotowała stronę muzyczną). Swoimi pomysłami dzielili się też w trakcie prób sami uczestnicy przedstawienia. Scenariusz powstawał na gorąco i był efektem doskonałej współpracy zespołu.

Katarzyna Drabczyńska wraz z zespołem składa podziękowanie Irenie Pudłowskiej: – To sprawczyni rzeczy małych i wielkich, także tego show i całej jego warstwy muzycznej, wspaniałemu pedagogowi, ciepłemu człowiekowi, prawdziwemu przyjacielowi, szalonej wariatce i cudownej babie - jestem zaszczycona, że jesteś w naszym zespole, że poziom szaleństwa zbliża nas na tyle, że możemy razem pracować, bawić się, śmiać się i płakać, liczyć na siebie w trudnych chwilach i pisać nocami teksty, które tak samo bawią nas, publiczność i wykonawców. Nigdzie nie ma tak wspaniałej publiczności - dziękuję Wam w imieniu wszystkich artystów - dzięki Wam skrzydła podrywają nas do lotu, a z góry możemy zawołać: co za naród, co za ludzie! Dziękuję ekipie technicznej, bez której wszystko posypałoby się jak domek z kart. A są to: Kamil Posiewała, Dominik Walasik i Mateusz Chwalisz. Dziękuję pracownikom i wolontariuszom ośrodka, a są to: Monika Goraj, Staszek Kątnik, Heniu Łatacz, Kinga Stasiaczyk, dla Moni specjalne gratulacje za plakat i scenografię.

Katarzyna Drabczyńska: - Dziekuję wszystkim, którzy użyczyli rozmaitych elementów scenografii, garderoby, rekwizytów, sprzętu, itp., które tworzyły klimat widowiska: Maria Janicka, Jarek Głowacki, Krzysztof Piechaczyk, Bronek Krawczyk, stacja PKP, ZGKiM, Agnieszka Rubelek, Lidia Moreń, OSP, Jola Wojtaszek, Irena P., Michał Matyszczak, Aroma Stone Syców, skarpety męża dziadka i fartuch teściowej, Ania Mazur, Franciszek Fąka, ks. Zbigniew Porębski. Dzięki serdeczne dla Agnieszki Gajdy - Piekarnictwo-Cukiernictwo Kołacz, burmistrza miasta i gminy Międzybórz Jarosława Głowackiego i Justyny Koziarskiej za poczęstunek.

Mój komentarz

Pragnę bardzo gorąco podziękować organizatorom Hitów Niby Elity za zaproszenie do występu na scenie. Był to mój życiowy debiut. Nigdy wcześniej nie występowałam z piosenką na scenie. Choć kocham muzykę, to wokalistą jestem kiepskim i się tego wcale nie wstydzę. Jednak nie boję się moich słabości i nie mam w zwyczaju udowadniać, że jestem superhero, bo nie jestem. Nie jestem też mega fajna, nie jestem mega odważna ani z przesadnym poczuciem humoru. Dostałam trudną dosyć piosenkę Renaty Przemyk "Babę zesłał Bóg" i postanowiłam się z nią zmierzyć. Podczas prób zaryzykowałam samowolkę i zmieniłam nieco słowa: "Prasę zesłał Bóg/raz mu wyszedł taki cud/prasę zesłał Bóg/coś innego przecież mógł/Żeby dobrze zrobić wam/żeby dobrze zrobić wam/prasę zesłał Pan/Bóg też chłopem jest/świadczy o tym jego gest/Bóg też chłopem jest/tak jak swing i blues i jazz/Żeby z prasy sobie drwić/żeby z prasy sobie drwić/trzeba Wojtkiem być". Jednak zdecydowałam nie zaśpiewać tego w zmienionej formie, by być ponad polityczne kłótnie i awantury z udziałem starosty Wojciecha Kocińskiego, który również brał udział w występie i w zmienionym tekście dawał prztyczka prasie. Oraz by się nie machnąć - tej baby za dużo w piosence Przemyk. Ale nic to. Przecież chodziło o dobrą zabawę i taka była.
Dzięki takim występom mieszkańcy mają możliwość zobaczenia poważnych na co dzień niektórych ludzi w rolach swojskich. I piękne jest to, że dają tym ludziom powód do śmiechu, który coraz mniej wybrzmiewa w naszych małych lokalnych ojczyznach. Częściej ostatnio słychać bowiem niestety złośliwy chichot.
Międzyborskie widowisko ma także walor edukacyjny. Uczy bowiem dystansu do siebie i świata. A tego ostatnio potrzeba naszemu narodowi. Dziękuję wszystkim, od których usłyszałam dobre słowo po występie. Krytyki nie przyjmuję, bo to miał być niedoskonały występ, wszak śpiewać każdy może - trochę lepiej lub trochę gorzej ;) Kotlety schabowe tłukę rzadko, kupuję najczęściej już wyklepane u Izy Masełko, na gotowanie też nie mam czasu, męża również brak, a w delegacjach jest zawsze mój wspaniały partner. Prawdą jest to, że gdy odjeżdża, zawsze ocieram łzy. Cóż, taka jest miłość...
Beata Samulska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto