Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzybórz: Jubileusz gimnazjalistów

fot. Beata Samulska
Dziesięciolecie istnienia Gimnazjum Samorządowego im. Polskich Noblistów w Międzyborzu obchodzili nauczyciele, absolwenci i ich rodzice 27 lutego 2010 roku.

Uroczystość w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury poprowadzili nauczyciele Aneta Król i Włodzimierz Siedlecki. Wśród gości był kurator oświaty Marek Sieczka, wicestarosta powiatu oleśnickiego Henryk Sarnowski, burmistrz Międzyborza Kazimierz Warkocz, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Sycowie Henryk Kluska, komendant Komisariatu Policji w Sycowie Mariusz Kramarz oraz dyrektorzy placówek oświatowo-kulturalnych z terenu powiatu.

Pojawił się także Stanisław Kuświk i Barbara Witkowska, burmistrzowie Międzyborza którzy wraz z radą miejską utworzyli gimnazjum w 1999 roku.
Dyrektor szkoły Franciszek Fąka poinformował podczas powitania, że historia placówki, jej działalność, osiągnięcia, fotografie oraz listy absolwentów, pracowników i rad rodziców zawarte zostały w obszernej monografii opracowanej przez Danutę Sadowską, Joannę Prusak i przez siebie, przy współudziale wszystkich nauczycieli. Z publikacji tej dowiadujemy się, że gimnazjum powołała rada miejska 2 marca 1999 roku, a naukę w nowym typie szkoły uczniowie rozpoczęli 1 września 1999 roku. - Nie będę referował tutaj dziejów szkoły - powiedział pan Franciszek, który na stanowisku dyrektora gimnazjum jest od samego początku. - Jestem tak szczęśliwy, że chciałbym podzielić się z wami swoją radością - zwrócił się do gości, nauczycieli, uczniów i rodziców. - Jestem tak szczęśliwy, jak dziesięć lat temu, gdy na tej scenie nasi uczniowie wystąpili z koncertem "Z piosenką przez lata". Dziś z podobnym koncertem wystąpią nasi absolwenci. Drugi powód do zadowolenia jest taki, że tutaj jesteśmy, że udało się nam te dziesięć lat przetrwać. Pamiętam, jak to dawano nam tylko rok istnienia. A tu okazuje się, że mamy się dobrze, nasza placówka rozwija się. Zabiegamy o to, by było tu wesoło i bajecznie. A skoro o bajkach mowa - mówił dyrektor w charakterystycznym dla siebie żartobliwym tonie - to przypomnę, że dawno, dawno temu osobą, która pomagała mi organizować sekretariat szkoły i pracuje w nim do dziś, jest pani Bernadeta Bieberstein.

I tu Franciszek Fąka opowiedział, jak biedne były początki gimnazjum. W sekretariacie stało biurko, a na nim maszyna do pisania przywieziona przez panią Bernadetę z domu. - Za te dziesięć lat doskonałej współpracy bardzo pani dziękuję - powiedział dyrektor wręczając swojej sekretarce pamiątkową statuetkę. Dyrektor pochwalił się doskonałymi na tle województwa wynikami egzaminów i osiągnięciami uczniów. W tym momencie dokonał najszybszego w historii gminy przesunięcia w budżecie w postaci nagrody pieniężnej dla jednego z gimnazjalistów za zwycięstwa w prestiżowych konkursach wojewódzkich. O sfinansowanie przez gminę zagranicznej wycieczki dla chłopca poprosił ze sceny burmistrza Kazimierza Warkocza. Potem przyszedł czas na gratulacje od gości. Satysfakcji nie krył, gdy dobrego, bezproblemowego prowadzenia szkoły pogratulował mu kurator Marek Sieczka.
Potem nadszedł czas na wspomnienia w klasach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto