Międzybórz: O lasach wiedzą najwięcej

W jury finałowego konkursu przeprowadzonego 11 grudnia w gościnnych progach Gimnazjum Samorządowego im. Polskich Noblistów w Międzyborzu zasiadali: dyrektor sycowskiego liceum i nauczyciel biologii Barbara Trokowicz, inżynier nadzoru Stanisław Janeczko oraz leśnicy Adam Sroka i Marek Woźniak.
Spotkanie otworzył sycowski nadleśniczy Józef Szymański, który krótko omówił dzieje i cele Lasów Państwowych, gratulując jednocześnie uczestnikom olimpiady dostania się do finału. – Jednym z zadań Nadleśnictwa jest prowadzenie edukacji przyrodniczo-leśnej a dzisiejszy konkurs wpisuje się w to statutowe zadanie – mówił.
Warto zaznaczyć, że Nadleśnictwo ufundowało nagrody dla wszystkich finalistów, a honorowy patronat przyjął obecny na konkursie burmistrz Międzyborza Jarosław Głowacki. Nad sprawnym przebiegiem olimpiady czuwały współorganizatorki: zastępca dyrektora Gimnazjum Iwona Strzelecka oraz nauczycielka Małgorzata Adamek. Atmosferę przed zmaganiami skutecznie rozluźniła swoim przepięknym występem młodzież z grupy wokalno-instrumentalnej działającej przy szkole pod okiem Ireny Pudłowskiej.
Kciuki za swoich wychowanków trzymali również opiekunowie, którym nadleśniczy na końcu podziękował pamiątkowymi dyplomami i upominkami. W kategorii szkół podstawowych równych nie mieli sobie: Kuba Grygiel (91 pkt.), Michał Mieszała (81 pkt.) i Kuba Wojtasik (72 pkt.). W dalszej klasyfikacji znaleźli się: Ola Kraska, (71), Stefan Malarz (70), Juliusz Hryniewiecki i Filip Lewucha (68), Szymon Janic (67), Filip Michalczyk (63) i Kuba Kusio (61). W kategorii gimnazjów najlepsze okazały się dziewczęta: Dorota Mak (90 pkt.), Klaudia Kosmala (83 pkt.) i Ola Kaszyca (81 pkt.). Po nich miejsca kolejno zajęli: Ania Faltyn (80), Ala Fryczkowska (77), Oliwier Kaszyca (66), Filip Konarkowski (65) i Robert Walery (57).
Czesław Pawlikowski podkreślił dużą rolę nauczycieli w przygotowaniu młodzieży. Józef Szymański zaznaczył, że olimpiada stała na bardzo wysokim poziomie, a młodzi popisali się ogromną wiedzą. Podziękował też za organizację konkursu panu Czesławowi. – Udowodniliście, że wasza wiedza o przyrodzie wcale nie jest w lesie – zwrócił się w humorystycznym stylu do młodzieży Jarosław Głowacki. – Na wszystkie pytania odpowiadaliście, jak ptaki – śpiewająco – i nikt z was podczas odpowiedzi nie wyszedł na jelenia.
Eliminacje do konkursu rozpoczęły się w kwietniu. Młodzi zmierzyli się z pytaniami testowymi i problemowymi. Ich zadaniem było prawidłowe nazwanie roślin i zwierząt. Wcześniejsze finały miały miejsce w Szkole Podstawowej nr 2 w Sycowie, jednak w tym roku Nadleśnictwo poprosiło o przejęcie organizacji finału przez międzyborskie Gimnazjum. Szkoła i jej nauczyciele stanęli na wysokości zadania. W kolejnych latach olimpijczyków gościć będą gminy Bralin i Kobyla Góra. Inicjatorem konkursu jest edukator leśny Czesław Pawlikowski. – Doszedłem do wniosku, że tę wiedzę, jaką uczniowie na temat lasów posiadają, warto czasem pokazać i pochwalić się jej ogromem – powiedział organizator. – Cudownie współpracuje mi się z nauczycielami przyrody, a do przygotowywania listy zagadnień zasiadamy zawsze w styczniu. Sądzę, że jest to doskonała symbioza, bo młodzi mają okazję pogłębiać swoją wiedzę i ją systematyzować. A mnie to cieszy, bo ja jestem taki wariat przyrodniczy, który uwielbia swoją pracę.