Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister kultury i dziedzictwa narodowego otoczy opieką Muzeum Gross-Rosen i wesprze jego utrzymanie

Artur Szałkowski
Teren byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen
Teren byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen Dariusz Gdesz
Muzeum Gross-Rosen utworzone na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego, nie miało dotychczas wsparcia państwa jak np. muzea na Majdanku, czy w Oświęcimiu. Niebawem się to zmieni.

W poniedziałek (13 sierpnia) Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego z Tadeuszem Samborskim, członkiem zarządu województwa podpisali list intencyjny. Dotyczy współprowadzenia przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego we Wrocławiu - Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy.

Historia niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen

Utworzono je w 1983 r. na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, gdzie zginęło około 40 tys. osób. Muzeum obejmuje też archiwum i pracownie naukowo-badawcze w Wałbrzychu. List intencyjny jest deklaracją wynegocjowania i zawarcia umowy o przyłączeniu się MKiDN do prowadzenia muzeum wspólnie z województwem. Umowa ma zostać zawarta w 2018 r. i wejść w życie z początkiem 2019 r. Wówczas MKiDN stanie się współorganizatorem muzeum i będzie przekazywało dotacje na jego bieżącą działalność oraz dotacje celowe, w tym inwestycyjne.

– Obecnie utrzymanie Muzeum Gross-Rosen spoczywa głównie na urzędzie marszałkowskim. Rocznie przeznacza ponad 2,7 mln zł – mówi Michał Nowakowski, rzecznik prasowy UMWD we Wrocławiu. – MKiDN przeznacza rocznie około 260 tys. Do tego dochodzą jeszcze dotacje ministerialne w wysokości kilkunastu tysięcy złotych rocznie, na realizację przygotowanych przez muzeum projektów.

Współprowadzenie muzeum przez ministra powinno przyczynić się do zwiększenia budżetu placówki. Jest to istotne biorąc pod uwagę duże potrzeby inwestycyjne.

– W 2018 r. dzięki wsparciu z MKiDN wykonaliśmy II etap konserwacji historycznych wież w nieczynnym kamieniołomie, gdzie pracowali więźniowie – mówi Janusz Barszcz, dyrektor Muzeum Gross-Rosen. – Wieże zostały zabezpieczone na kolejnych 25-30 lat. Poza tym trwają prace związane z zabezpieczeniem fundamentów dawnej kostnicy obozowej.

W latach 2009-2012 na terenie byłego obozu został zrealizowany I etap projektu Kamienne Piekło, który pochłonął około 10 mln zł. Połowa pochodziła z funduszy unijnych. Pozostała część to wkład z budżetów: państwa i województwa. Wykonano m.in. prace remontowe i konserwatorskie budynku głównej bramy obozowej, kuchni więźniarskiej, krematorium polowego i dawnej łaźni. Zrekonstruowano również jeden z 36 baraków więźniarskich i jedną z 20 wież wartowniczych, które zniszczono po wojnie.

Wykarczowano również obszar tzw. części oświęcimskiej i przeprowadzono prace archeologiczne, zakończone znalezieniem wielu artefaktów. Na realizację czeka II etap projektu Kamienne Piekło, który obejmuje kamieniołom przylegający do terenu byłego obozu. To w nim pracowało niewolniczo i zginęło wielu więźniów KL Gross-Rosen.
Wiosną 2018 r. na terenie byłego obozu kontynuowano rozpoczęte we wrześniu 2017 r. prace archeologiczne pod nadzorem prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu. Więcej informacji oraz zdjęcia związane z tym tematem znajdziecie tutaj.

– Śledztwo zostało wszczęte na podstawie powojennej relacji lekarza z Belgii, który był więźniem Gross-Rosen. Sporządził on szkice, na których zaznaczył gdzie pochowano więźniów zmarłych przed ewakuacją obozu – wyjaśnia Katarzyna Pawlak-Weiss, zastępca dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu. – We wskazanym miejscu odnaleźliśmy szczątki 92 osób, które trafiły do zakładu medycyny sądowej. Jest plan utworzenia na terenie byłego obozu KL Gross-Rosen kolumbarium, do którego zostaną oddzielnie złożone odnalezione szczątki więźniów. Dzięki temu zachowamy szansę na identyfikację szczątków, w przypadku zgłoszenia się rodzin byłych więźniów.

Opierając się na relacjach belgijskiego lekarza - byłego więźnia KL Gross-Rosen, wytypowane zostały jeszcze dwa miejsca, gdzie również mogli zostać pochowani więźniowie. W obu miejscach również planowane jest przeprowadzenie prac archeologicznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto