Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na świecie zdrowa żywność przebojem zdobywa rynki

[email protected]
Tradycyjnie robione wędliny i pieczywo, kilkadziesiąt rodzajów naturalnie dojrzewającego sera, dżemy i konfitury kuszą klientów w 200 sklepach sprzedających w Polsce zdrową żywność.

Tradycyjnie robione wędliny i pieczywo, kilkadziesiąt rodzajów naturalnie dojrzewającego sera, dżemy i konfitury kuszą klientów w 200 sklepach sprzedających w Polsce zdrową żywność. Rolnictwo ekologiczne umożliwia wszystkim gatunkom roślin i zwierząt życie w symbiozie, ponieważ w gospodarstwie ekologicznym wszystkie organizmy żywe – zwierzęta, owady, rośliny i mikroorganizmy – współdziałają ze sobą w tworzeniu naturalnego cyklu w przyrodzie.

Dzięki uprawie bez agrochemii i kontrolowanym metodom produkcji, przyczynia się do ochrony zasobów naturalnych, a także produkcji żywności o wysokiej jakości. Coraz więcej konsumentów poszukuje produktów ekologicznych z upraw, gdzie nie stosuje się pestycydów, zaś w wypadku deficytu w glebie jakiegoś składnika ekologiczny rolnik dodaje zmielone minerały, jak margiel, dolomit czy kredę. Największa liczba gospodarstw ekologicznych jest dziś w województwach świętokrzyskim, lubelskim i mazowieckim a także w Małopolsce W woj. śląskim jest ich 79. System kontroli i certyfikacji produktów ekologicznych oparty jest na prywatnych jednostkach certyfikujących, akredytowanych w Polskim Centrum Akredytacji nadzorowanych przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. W ten sposób Polska dołączyła do krajów, w których rolnictwo ekologiczne zostało uregulowane prawnie, w sposób zachęcający rolników do podejmowania tego rodzaju działalności. Już 6 maja 1998r. organizacje i instytucje zainteresowane rozwojem rolnictwa ekologicznego w Polsce sprecyzowały program działań i podpisały porozumienie o utworzeniu Koalicji na rzecz Rozwoju Rolnictwa Ekologicznego. 29 maja 2001 roku na jednym z roboczych spotkań Koalicji w Gliwicach program ten został sprecyzowany.

Na świecie zdrowa żywność przebojem zdobywa rynki. Już ponad pół miliona gospodarstw w 110 krajach stosuje metody ekologiczne. Na powierzchni 26 mln ha nie ma żadnej agrochemii, inżynierii genetycznej, sztucznych środków ochrony roślin i dodatków. Tylko płodozmian, naturalne nawożenie i takaż ochrona. Wśród państw, które mają u siebie najwięcej ekogospodarstw, przoduje Australia (prawie 12 mln ha powierzchni), Argentyna (2,9 mln ha) i Włochy (ponad 1 mln ha). W porównaniu z tymi gigantami Polska zajmuje miejsce w trzeciej dziesiątce. Jednak to nasz kraj ma jedne z najlepszych na świecie warunków do rozwoju ekorolnictwa. To zasługa niskiego poziomu stosowania sztucznego nawożenia i środków ochrony roślin.

Polski hit: owoce i warzywa
Marek Krzysztoforski z Centrum Doradztwa Rolniczego w Warszawie:
Ekologiczne rolnictwo w Polsce zaczęło się rozwijać w latach 90. Wtedy pojawiały się pierwsze gospodarstwa, powracano do epoki, kiedy nie było chemicznych środków do produkcji. To, niestety trudny sposób wytwarzania dóbr, bardziej pracochłonny i nie ma co ukrywać, droższy. Mimo to już w roku 2004 mieliśmy w kraju 3,600 gospodarstw eko, a obecnie aż 7,5 tysiąca. Aż 80 proc. stanowią w Polsce małe rodzinne gospodarstwa. Im najłatwiej przestawić się na produkcję ekologiczną. Ministerstwo Rolnictwa od trzech lat prowadzi program rozwoju marki polskiej w dziedzinie produkcji ekologicznej. Mamy już siedem instytucji certyfikujących wyroby eko. Pracownicy tych instytucji przyjeżdżają do rolników, sprawdzają stężenie pierwiastków w glebie i pod ich kierunkiem rozpoczyna się dwu-, a czasem trzyletni proces przestawiania produkcji tak, by całkowicie wyeliminować wszelką chemię. Rolnik, który się na to zdecyduje, otrzymuje dopłatę z kasy unijnej. Od 300 zł za hektar łąk do 1800 zł za hektar sadów. Wyroby eko póki co trafiają głównie na eksport. Polskim hitem są warzywa i owoce. Teraz chcemy wypromować nasze mięso, wędliny i przetwory. Już 80 polskich przetwórni uzyskało stosowny certyfikat.

Czy wiesz, że...

W Polsce przybywa gatunków roślin od dawna nie występujących w krajach UE, np. na pola Lubelszczyzny powróciły gatunki dawno zapomniane, takie jak orkisz czy proso.

Amarantus lepszy od oliwy

Kilkanaście lat temu wybitny polski biochemik Emil Nalborczyk przywiózł z podróży po Ameryce Południowej garść ziaren amarantusa. Zainteresował nim znajomego biznesmena. Dlaczego? Gdy podróżował, widział tę roślinę rosnącą przy każdej chacie w wiosce plemienia Mapuczy w Andach. Widział też jak Indianki karmią nim swoje dzieci. Późniejsze badania potwierdziły, że amarantus to niezwykła roślina. Białka ma więcej nawet niż mleko, żelaza więcej niż szpinak, a błonnika dwukrotnie więcej niż owsiane otręby. Nawet gdyby nie miał już żadnych innych wartości, wart byłby, aby go spożywać. Tymczasem zawiera jeszcze bardzo dużo skwalenu-substancji, dzięki której tak ceniona jest w diecie śródziemnomorskiej oliwa z oliwek. Tyle że w oleju z amarantusa jest go 10 razy wiącej!!!

To jedna z najzdrowszych roślin świata. Nic dziwnego, że idea obsiania polskich pól amarantusem okazała się kusząca. Amarantuus zwany też szarłatem rośnie u nas znakomicie, choć jest rośliną niezwykle wymagającą — tłumaczy jego producent Jan Hołownia. Opryski nie wchodzą w grę, bo zniszczyłyby roślinę. Na zbiory czeka się do pierwszych przymrozków. Większość czynności wykonuje się ręcznie. Włączenie produktów z amarantusa do codziennej diety działa jak cudowny i odmładzający kosmetyk. Szkarłat obniża poziom cholesterolu., poprawia pamięć, zwalcza wolne rodniki. Używa się go przy wypieku chleba, jest naturalnym polepszaczem. Polacy przymierzają się już do produkcji oleju z amarantusa. Czy zrobi furorę jak ten z oliwek. Na pewno. Nie bez powodu kilka tysięcy lat temu ziarno amarantusa ceniono tak bardzo, że składano je w ofierze bogom.

To ci szkodzi
Metale ciężkie (ołów, kadm, rtęć) powodują tzw. choroby cywilizacyjne, to znaczy choroby krążenia, cukrzycę, nowotwory i miażdżycę.
Pozostałości pestycydów wywołują alergie i zmniejszają odporność organizmu. Nietoksyczne azotany w przewodzie pokarmowym redukują się do niebezpiecznych, szczególnie dla niemowląt, azotynów, a te przekształcają się w kancerogenne nitrozoaminy.

Węglowodory aromatyczne (m. in. rakotwórczy benzo (a) piren) można znaleź) w nieprawidłowo suszonym ziarnie zbóż i niewłaściwie wędzonych przetworach mięsnych.

Pamiętaj!
Cechą większości zanieczyszczeń żywności jest to, że ich obecność jest niezauważalna. Skażony produkt nie jest niesmaczny.

Jak rozpoznać żywność ekologiczną

Żywność ekologiczna wytwarzana jest ściśle wg zasad rolnictwa ekologicznego sprecyzowanych w Rozporządzeniu Rady 2092/91/EWG z 24 czerwca 1991 roku.. Musi być zapakowana w jednostkowe opakowanie i odpowiednio oznaczona. na etykietach muszą być umieszczone następujące informacje:
*nazwa jednostki certyfikującej lub numer upoważnienia nadanego jednostce przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi
*napis PL-rolnictwio ekologiczne-system kontroli WE
Może też znajdować się:
*logo producenta, np. Stowarzyszenia Producentów Metodami Ekologicznymi Ekoland
*logo produktów ekologicznych wytworzonych w UE w języku polskim
*logo jednostki certyfikującej
Certyfikaty wystawiają: oprócz Ekolandu

EKOGWARANCJA PTRE Lublin, Jednostka Certyfikacji Produkcji Ekologicznej PNG Sp. z o. o. w Zajączkowie, COBICO Sp. z o. o. Kraków, BIOEKSPERT Sp. z o. o. Warszawa, BioCert Małopolska Kraków, Polskie Centrum Badań i Certyfikacji Biuro ds. Badań i Certyfikacji Oddział w Pile, AGRO BIO TEST Sp. z o. o. Warszawa.
Bliższych informacji o ekologicznej żywności udziela polski Klub Ekologiczny koło Miejskie w Gliwicach, www.pkegliwice.pl
Gdzie w woj. śląskim kupić zdrową żywność
Gdzie w województwie śląskim można kupić ekologiczną żywność?
Sklepy prowadzące sprzedaż certyfikowanych produktów ekologicznych:
Sklep Spożywczy „Zdrowa Żywność” Dąbrowa Górnicza, ul. 3-go Maja 10; „U Ekologów” Gliwice, ul. Dworcowa 40; Sklep Firmowy „Chlebuś” Gliwice, ul. J. Wieczorka 29; „Florabit” Gliwice, ul. Gen. Andersa 15; Sklep Wędliniarsko-Garmażeryjny Gliwice, ul. Czwartaków 14; „Żywność Ekologiczna Bocian” Katowice, ul. Gen. Sikorskiego 18; Sklep spożywczy „Sam” Katowice, ul. B. Chrobrego 29; „Natu” Sklep Ekologiczny Katowice, ul. Powstańców 10; Sklep „Pro Vita” ARP Racibórz, ul. Ludwika 4; „Koziołek” Rybnik, ul. Kościelna 7; „Zioła, Zdrowa Żywność” Rydułtowy, ul. Plebiscytowa 20; „Dionizos” Sosnowiec, ul. M. Kierocińskiej 24; „Natu” Sklep Ekologiczny Sosnowiec, ul. Targowa 8; „Bratek” Tarnowskie Góry, ul. Strzelecka 6; „Zdrowa Żywność” Zabrze, ul. Gen. De Gaulle’a 40/1.

Przetwórnie ekologiczne:
„Eko-Will” Sp. c. Bielsko-Biała, „Rowill 2” Sp. c. Bielsko-Biała, Piekarnia „Vini” Rogoźnik.
Sklepy, które wprowadzają żywność ekologiczną na swoje stoiska w roku 2006:
Społem PSS „Delikatesy” Bytom, ul. St. Moniuszki 9; Społem PSS „Delikatesy” Bytom, Pl. T. Kościuszki 9; Społem PSS „Supersam” Bytom, ul. Kolejowa 1; Sklep „21” Chorzów, ul. Gwarecka 2/5; Społem PSS Dąbrowa Górnicza, ul. T. Kościuszki 17; „Natu” Sklep Ekologiczny Gliwice, ul. S. Dubois 4/1; PSS Społem Katowice, ul. Bisk. K. Kominka 6; „Smak Natury” Katowice, ul. Józefowska 87; Pawilon „Lux” Siemianowice Śląskie, ul. Wyzwolenia 13; Sklep Ogólnospożywczy Siemianowice Śląskie, ul. Gen. Świerczewskiego 5; „Torimpex" Sosnowiec, ul. Owsiana 2; DH „Azet” Tychy, ul. Grota Roweckiego 53; Społem PSS SDH „Gwarek” Wodzisław Śląski, ul. Kubsza 9; Społem PSS Wodzisław Śląski, ul. Targowa 12; Społem PSS Wodzisław Śląski, Rynek 12; Społem PSS „Supersam” Wodzisław Śląski, ul. 26 Marca 94A.
Hurtownie ekologiczne:
„Eko Wital” Sp. z o. o. Katowice, „Bios” Pszczyna, Hurtownia Produktów Ekologicznych Sosnowiec.

Zrób to sam
Chleb domowy z żurem
(składniki na 3 średnie bochenki)

Rozczyn: 1 kg mąki pszennej, 0,7 l letniej wody, 5 dag drożdży,
Ciasto właściwe: 50 dag mąki żytniej razowej, 3 dag soli (2,5 łyżki), 1 szklanka żuru domowego lub z butelki, 1/3 kostki margaryny, nasiona kminku, słonecznika, soi, kolendry lub zioła, np. tymianek lub rozmaryn

Do głębokiej misy wsypujemy sypkie składniki ciasta właściwego i mieszamy. Dodajemy margarynę i siekamy. Następnie wlewamy żurek i dokładnie mieszamy, aż do uzyskania jednolitej masy. Przygotowujemy rozczyn. Drożdże rozpuszczamy w letniej wodzie, dodajemy mąkę i starannie mieszamy. Rozczyn przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce óok. 28 st. C) do wyrośnięcia. Wyrośnięty rozczyn mieszamy z ciastem właściwym i dodajemy rozdrobnione drożdże. Możemy też dodać do smaku nasiona lub zioła. Starannie wyrabiamy ciasto na gładką masę i odstawiamy je na 15 minut, aby „odpoczęło”. Foremki do pieczenia natłuszczamy i wysypujemy mąką. Z ciasta formujemy niezbyt wysokie bochenki (po włożeniu do foremek powinny zapełniać je do połowy). Możemy posypać je tym samym ziarnem lub ziołami, które dostaliśmy do ciasta. Uformowane bochenki wkładamy do foremek i ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce. na 30-45 minut. Kiedy ciasto urośnie do krawędzi foremek, możemy zacząć wypiek. Chleb pieczemy 40 minut w temperaturze 220 st. C.

Ciekawostka

Człowiek prehistoryczny wykorzystywał w żywieniu 1500 gatunków roślin. Rolnictwo z przełomu XIX/XX wieku znało już tylko blisko 500 gatunków. Dziś ponad 80 proc. ludności świata żywi się zaledwie... 30 gatunkami roślin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto