Czytelnik poinformował nas, że przy bloku na ulicy Mickiewicza od kilku miesięcy po ubiegłorocznej kociej aferze był spokój z kotami. – Mamy teraz koło bloku tylko jednego rudego kota - poinformował.
Polikwidowane zostały wszelkie budki, które budował na zimę dla tych stworzeń starszy pan posądzany o rzekome trucie kotów - co okazało się nieprawdą.
– Przez jakiś czas był spokój z dokarmianiem kotów pod blokiem - powiedział nam mieszkaniec tego budynku. – Nie mam nic przeciwko dokarmianiu pod kontenerami na śmieci, ale nie może być tak, że ktoś wyrzuca pod balkon, wprost na chodnik, surowe mięso! Po pierwsze - to niehigieniczne, chodnik jest potem zapaskudzony, a po drugie - znów zaczną tutaj przychodzić koty z całego miasta. Zwracam się z apelem do osoby, która robi taki rzeczy - by przestała i zastanowiła się, czym może skutkować taka forma dokarmiania!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?