Zgoda, każdy ma prawo ponarzekać, ale sposób, w jaki robią to mieszkańcy Olszówki wystawia im nie najlepsze świadectwo, któremu przyświeca hasło "Im gorzej, tym lepiej". Burmistrz nie wybudował w wiosce drogi, więc poskarżyli się na niego wojewodzie, przy okazji obrzucając błotem własną gminę.
- Zaraz, zaraz - ktoś może mi wytknąć - ale pod skargą podpisał się sołtys, który ma przecież wyższe wykształcenie - jest magistrem ekonomii, jak można się było dowiedzieć na ostatniej sesji. Niech wytyka, ja według kryterium wykształcenia ludzi nie oceniam, za to nauczyłem się odróżniać prostych od prostaków.
Wierzę, że donoszący wojewodzie mieszkańcy Olszówki należą do ludzi światłych, dlatego pozwolę dziś sobie przypomnieć im dwa krótkie przysłowia, z których, jak mniemam, wyciągną odpowiednie wnioski. Pierwsze brzmi: "Pokorne ciele dwie matki ssie", a drugie "Zły to ptak, co własne gniazdo kala".
Na upartego mógłbym też dorzucić życiowe motto Pani Dulskiej, która powtarzała: "Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu". Kończę już, bo korci mnie jeszcze, żeby dopisać: "Skarżypyta bez kopyta...".
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
