W jednej chwili zawaliło mu się życie, gdy usłyszał tragiczną diagnozę: rozległa i zaawansowana rozedma obu płuc.
– Od dzieciństwa miałem kłopoty ze zdrowiem, często chorowałem na zapalenie oskrzeli i płuc – sięga pamięcią. – W 2007 r. po wykonaniu tomografii komputerowej klatki piersiowej, mając 31 lat usłyszałem tę straszną diagnozę. W ciągu sześciu lat choroba podstępnie, niezauważalnie rozwijała się, rujnując mój układ oddechowy. W końcu stwierdzono u mnie POCHP – przewlekłą obturacyjną chorobę płuc.
Dramatyczne pogorszenie stanu zdrowia
W pierwszej połowie 2013 roku stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył, nastąpiło uszkodzenie serca, będące konsekwencją przewlekłej niewydolności oddechowej i nadciśnienia płucnego. Obecnie pan Krzysztof poddawany jest całodobowej tlenoterapii. Oddycha dzięki koncentratorowi tlenu, co utrzymuje go przy życiu. Z powodu obawy, iż łatwo może złapać nawet błahą, jednak bardzo groźną dla jego życia, infekcję, nie może kontaktować się z własnym synem, 4,5-letnim Mateuszem. Niestety, widzi się z nim jedynie w weekendy. Chłopczyk od kilku tygodni przebywa u babci.
Kosztowne życie i leczenie
Obecnie pan Krzysztof wymaga stałej i specjalistycznej opieki lekarskiej, co jest bardzo kosztowne. Najwięcej kosztują leki i tlenoterapia. Na szczęście Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie dofinansowało zakup koncentratora tlenu w 60 procentach, ale 1180 zł trzeba było dopłacić. Krzysztofa Chwałka czeka niestety przeszczep płuc. Operacja przeprowadzona będzie w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. 7 stycznia zgłosi się na kwalifikację i jeśli wyniki badań na to pozwolą, wówczas będzie wyznaczony termin przeszczepu na 2014 rok.
– Polska nie należy niestety do Eurotransplantu, czyli związku państw dzielących wspólną listę transplantacji narządów, u nas długo się czeka, ponieważ ciężko o dawcę, dlatego będę szukał również szansy poza granicami naszego kraju – mówi. Jednak taki przeszczep za granicą kosztuje około 150 tys. euro.
– 4 listopada złożyłem wniosek o przyznanie renty i czekam teraz na decyzję – dodaje. – Stwierdzono, że jestem całkowicie niezdolny do pracy. W listopadzie skończył mi się zasiłek chorobowy, żona Ewa pracuje w sklepie, Mateusz chodzi do przedszkola, życie jest takie drogie. Za samą energię płacimy 500 zł, gdyż tak dużo pobiera jej koncentrator.
Pomóżmy panu Krzysztofowi uporać się z codziennością i kosztami. Nas nic nie będzie kosztowało przekazanie 1 procenta naszego podatku.
1% podatku dla Krzysztofa
Krzysztofowi Chwałkowi można pomóc przekazując 1% swojego podatku. To nic nie kosztuje. Wystarczy w odpowiedniej rubryce zeznania PIT – cel szczegółowy 1% wpisać: Krzysztof Chwałek oraz podać numer KRS 0000 328 521 Fundacji „Świat z uśmiechem”, 56-400 Oleśnica, ul. Kopernika 6. Więcej na: www.plucadlakrzysztofa.pl
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?