Odbył się bal na rzecz dzieci

Przygotowania do imprezy trwały tylko trzy tygodnie. Do organizacji chętnie włączyli się rodzice, nauczyciele, pracownicy placówki i pani dyrektor Małgorzata
Janicka. - Tydzień przed imprezą musieliśmy zdejmować afisze, bo zabrakło miejsc - informuje pani Kinga. W balu udział wzięło 120 osób z całego regionu. Bawili się nie tylko rodzice, ale i dziadkowie czy znajomi z Sycowa, Trzebnicy, Milicza, Bukowiny Sycowskiej.
Wielką zasługą rodziców Elżbiety Leśniak, Jacka Staszaka i Julii Ligęzy było zebranie 400 fantów do loterii, wśród których jednym z cenniejszych był obraz olejny autorstwa Barbary Kubiak z Kraszowa o wartości 1,5 tys. zł. Wśród cenniejszych fantów były piękne wazony, skórzane fotele, stolik i pół tony węgla. Losy kosztowały jedyne 5 zł.

Część rodziców zajęła się przygotowaniem placków. W kuchni królowała przedszkolna kucharka Halina Zamelek. - To była gwarancja dobrej zabawy - wyjaśnia Małgorzata Janicka. Rodzice byli też zadowoleni ze współpracy z zespołem muzycznym Avocado. Zabawę uwieczniał na zdjęciach Stefan Mizera, który honorarium ze sprzedaży fotografii przekazał na rzecz przedszkola. Za dekorację sali odpowiadał Damian Matysiak.
Wśród atrakcji wieczoru był czekoladowy walczyk, kotyliony i możliwość zakupu za 20 zł 21 oprawionych prac plastycznych międzyborskich przedszkolaków.
Za zebrane pieniądze przedszkole zakupi zabawki dla dzieci. Może to być nowy, plastikowy plac zabaw albo suchy basen z piłeczkami, ale pomysłów na wykorzystanie tych środków jest jeszcze wiele.

W planach rodzice i przedszkole mają zorganizowanie festynu rodzinnego w maju. Pięciolatki czeka też wycieczka do wrocławskiego ZOO.
Najwspanialszą nagrodą dla rodziców za zorganizowanie balu dobroczynnego i poświęcony czas jest reakcja ich dzieci. - Jestem z ciebie dumna - usłyszała pani Kinga od swojej pięcioletniej córeczki. - Wielki ukłon należy się nauczycielom i pani dyrektor, bo bez ich pomocy nie udałoby się zorganizować takiej zabawy - podsumowuje Kinga Stasiaczyk. - Cieszymy się też, że nie musieliśmy ponosić kosztów wynajęcia sali w ośrodku kultury.

Udział w zabawie to był koszt rzędu 120 zł od pary. Zabawę wsparli ufundowaniem fantów: właściciele apteki w Rynku i przy ulicy Sycowskiej, Monika Adamczyk, Roman Binek, pan Ciesielski, Dorota Cygal, Marzena Drobnica, Zofia Domagała, Izabella Dudziak, Edward Dylewski, Róża Gierus, Elżbieta Gracz, Zofia Janas, Edyta Janas, Edyta Jaworska, Jan i Józef Jarosik, Olga Kubeczek, Andrzej Kokott, Magda Kołeczko, Marek Kosmala, Przemysław Kędziora, Barbara Kubiak, Helena Kołacz, Tomasz Kolarski, Julia Ligenza, Longina i Stefan Mizera, Henryk Musialski, Ewa Pacyna, Łukasz Pietrzak, Piotr Poprawa, Stanisław Lesiak, Iwona Płókarz, Jolanta Podyma, Agnieszka Rubelek, Jacek Staszak, Halina Stróżyk, Anna Tabaczuk, Wiesław Wajnert, Janina Walichnowska, Ewelina Warkocz, Robert Wiśniewski, Jan Żuberek.