Odsłonięto obelisk ku czci ofiar Katynia i Smoleńska

Przed rocznicą katastrofy w Smoleńsku mieszkańcy Wioski posadzili przed świetlicą wiejską 96 drzewek upamiętniających ofiary wypadku. Potem w pobliżu posadowiono obelisk z napisem „Ku pamięci. Katyń 1940 – Smoleńsk 2010”.

Mszę świętą polową w tym miejscu celebrowali 10 kwietnia ksiądz Jerzy Kaniewski z parafii MB Częstochowskiej i ksiądz Karol Hojeński z parafii św. św. Piotra i Pawła. Pomimo wiatru i chłodu przyszło wielu mieszkańców Wioski i Sycowa. Przyjechali też motocykliści, by od poświęcenia swoich maszyn rozpocząć sezon.

– Przyszliśmy tu, by miłosierdziu bożemu polecać tych, którzy na tej nieludzkiej ziemi zakończyli życie w katastrofie samolotu, zmierzającego na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej – mówił proboszcz Jerzy Kaniewski. – To niepowetowana strata dla narodu polskiego. Pragniemy prosić, byśmy umieli służyć jak najlepiej ojczyźnie.

Prawda może być bolesna

Podczas homilii ksiądz Jerzy nawiązał do osobistych przeżyć związanych ze śmiercią w Katyniu bliskiej jego rodzinie osoby. Mówił o patriotyzmie wpajanym mu przez rodziców i niechęci do bolszewickiej Rosji. Mówił o tym, że komunistyczny system w Polsce założony był na kłamstwie katyńskim. Nawiązał do ubiegłorocznej katastrofy.

– Nie czas i miejsce roztrząsać, dlaczego tak się stało – mówił o wypadku. – Pewne jest to, że prawda o okolicznościach tamtego zdarzenia może być równie bolesna dla relacji polsko-rosyjskich, jak tamta sprzed 71 lat. Dziś gromadzimy się, by modlić się za pomordowanych w Katyniu i za tych, którzy polegli w Smoleńsku przed rokiem. Także po to, by poświęcić głaz, na którym wyryto dwie daty: 1940 i 2010 z napisem Katyń i Smoleńsk, niosącym ze sobą tyle bólu. Oby ten obelisk zawsze doznawał szacunku i oby było to szczególne miejsce dla mieszkańców całego regionu, w którym oddawać będziemy cześć dla tych, którzy żyli i cierpieli dla ojczyzny. A prawda? Kiedyś ją poznamy.

Potem zacytował wiersz Marcina Wolskiego „Golgota”. Po mszy Jerzy Kaniewski podziękował sołtysowi Wioski Ireneuszowi Grzesiakowi za inicjatywę odsłonięcia pomnika i posadzenia drzewek. Podziękował też wszystkim, którzy do tego się przyczynili. A byli to liczni sponsorzy, rada sołecka Wioski i Samorząd Mieszkańców nr 3 z Sycowa. Następnie o zbrodni katyńskiej i katastrofie mówił przewodniczący Samorządu Mieszkańców nr 3 Robert Dziergwa.
Na koniec odsłonięcia pomnika dokonał Ireneusz Grzesiak, członkini rady sołeckiej i motocyklistka Ewa Jakóbczak oraz Edmund Kuczyński jako reprezentant sponsorów, a miejsce poświęcił proboszcz parafii MB Częstochowskiej. Ksiądz Karol Hojeński poświęcił z kolei wszystkie zgromadzone na placu jednoślady i ich właścicieli.