- Po moim proteście, były w krótkim czasie usuwane przez administratorów. Obecnie sytuacja się powtórzyła, ale w znacznie większej skali i bardziej niekorzystnymi następstwami. Skopiowano bowiem nie tylko widokówki oleśnickie, ale także z innych miejscowości powiatu, mapy, zdjęcia, a nawet niektóre teksty.
Autor witryny ubolewa, bo jego siedmioletnia praca została przywłaszczona przez, jak ich nazywa, "kopistów" z witryny Socjum Syców.
-Widokówki te są w dużej mierze własnością znanych kolekcjonerów oleśnickich, którzy w zaufaniu zezwolili mi na umieszczenie ich na mojej stronie - mówi Nienałtowski. - Jest to więc również ograbienie właścicieli widokówek. Administratorzy witryny Socjum nie zaproponowali mi wcześniej współpracy, wymiany widokówek, czy map.
W odpowiedzi na protest oleśniczanina administrator witryny z Sycowa najpierw napisał "...proszę o wskazanie, które zdjęcia zostały skopiowane bez pańskiego pozwolenia, a zostaną natychmiast usunięte...". W następnym mejlu administrator Socjum, uzupełnił tekst o "podanie podstaw prawnych" żądania. - Okazało się, że w mniemaniu administratorów Socjum zawartość każdej strony www, która będzie im potrzebna, może być skopiowana - mówi Nienałtowski.
Potem twórcy nowej witryny przybrali inny ton. Napisali do Nienałtowskiego: "Pragniemy jako Socjum Syców nieodpłatnie upowszechniać wiedzę na temat naszego miasta oraz naszego powiatu, którego stolicą jest Oleśnica. W związku z tym zapewne zdaje Pan sobie sprawę, że jednym z elementów wspomagających w szerzeniu tej wiedzy jest obraz. Korzystamy z reprodukcji umieszczonych na Pańskiej stronie i staramy się w najmniejszym stopniu nie naruszać prawa. Informuję Pana, że nie zamierzamy usuwać z naszej galerii reprodukcji, które zostały pozyskane ze strony przez Pana prowadzonej."
- Oburzające jest słowo "pozyskanie" na określenie zastosowanego procederu. jakiego się dopuszczono - mówi Nienałtowski. - Dalej jest także kłamliwe tłumaczenie, bowiem ja nie pobieram pieniędzy za "upowszechnianie wiedzy". Wprost przeciwnie dokładam do tego, a ostatnio także do witryny Socjum Syców.
Po protestach Nienałtowskiego i odwiedzających jego witrynę usunięto część widokówek z kolekcji zawartej na oleśnickiej stronie. Co z pozostałymi?
Socjum nie odpowiada
Pisemną prośbę o ustosunkowanie się do zarzutów Marka Nienałtowskiego wysłaliśmy do jednego z administratorów strony www.socjum.sycow.pl. Wcześniej ta właśnie osoba odpowiadała na mejle i upomnienia właściciela strony o historii Oleśnicy, z której pobrano widokówki. Niestety, my żadnej odpowiedzi do momentu zamknięcia tego wydania "Oleśniczanina" nie otrzymaliśmy. Do sprawy wrócimy.
Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?