Pokazał nam talent

Godziny prób, przygotowań i wreszcie ostatnie ustalenia tuż przed godziną 20. W "Mam talent" swoich sił spróbował oleśniczanin Marcin Marczewski. Wraz z grupą naszych mieszkańców na żywo dopingowaliśmy Marcina

- Występ w finale mu się należał - cieszyła się Justyna, narzeczona mima. - Jesteśmy razem siedem lat, a ja przez ten czas zawsze w niego wierzyłam. Przyjaciele Marcina jeszcze przed wejściem programu na wizję prezentowali baner przywieziony do studia telewizyjnego.

Marcin występował jako drugi finalista. Jurorzy, tak jak i przy jego poprzednich występach, nie szczędzili pochwał.
Marcin Marczewski finału nie wygrał, ale i tak nie krył zadowolenia. - Nie liczyłem na pierwsze miejsce, widząc jaka jest konkurencja - powiedział nam już poza wizją. Finałowy numer Marcin przygotowywał przez trzy tygodnie. Już teraz nie może opędzić się od propozycji. Ludzie z całego kraju chcą, żeby u nich występował. Taką propozycję złożył naszemu mimowi także Szymon Majewski. Marcin będzie też jedną z gwiazd trasy programu, która właśnie rusza w Polskę.

A jak wygląda "Mam talent" od kuchni"? Atmosfera jest sympatyczna, a jurorzy... niedostępni. Publicznośc nie miała szans na autografy i wspólne zdjęcia z kultową już trójką. Zaraz po nagraniu, w otoczeniu ochroniarzy, Kuba Wojewódzki, Małgorzata Foremniak i Agnieszka Chylińska zniknęli w kuluarach. Podobnie prowadzący program - Szymon Hołownia i Marcin Prokop, choć ci wcześniej przechadzali się wśród publiczności. Do zdjęć nie chciał stawać także Tomasz Sekielski, prowadzący poniedziałkowy program "Teraz My", który do studia dotarł z żoną i dwójką dzieci. - Jestem tutaj prywatnie - tłumaczył.

Była natomiast okazja, by porozmawiać z finalistami programu i niemal na dotknięcie ręki przekonać się, jak wygląda produkcja telewizyjnego show. Na scenie pojawił się tort specjalnie dla zwycięzcy Marcina Wyrostka, a publiczność ustawiła się w kolejce do stolika, przy którym obraduje jury. Zdjęcia w tej części studia będą pamiątką dla wszystkich, którzy pojawili się na nagraniu sobotniego programu.