Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat oleśnicki. Mieszkanka Sycowa przeżyła już sto lat. Jaką ma receptę na długie życie? Co robi na co dzień?

Karolina Jurek-Bugla
Karolina Jurek-Bugla
Odwiedziliśmy z aparatem dostojną jubilatkę - Melanię Myśliwiec, która w grudniu minionego roku skończyła 100 lat. Jaką ma receptę na długie życie? Co robi na co dzień? Przeczytajcie piękną historię mieszkanki powiatu oleśnickiego.

Przytulne mieszkanie na samej górze jednego z bloków przy ulicy Matejki w Sycowie. W jednym z gustownie urządzonych pokoi łóżko, a na nim pani Melania trzymająca książkę ciepłymi dłońmi z pomalowanymi paznokciami. Włosy ma białe jak śnieg, a twarz pomarszczona, ale szczerze uśmiechnięta. Spokojnym krokiem z łóżka seniorka przechodzi na krzesło, a poprawiając fryzurę pozuje do zdjęć. Nie narzeka. Mówi nam, że czuje się dobrze, poza niedosłuchem i lekkim bólem nóg. Trudno mieć jednak o to pretensje... Ma przecież 100 lat.

Powiat oleśnicki. Mieszkanka Sycowa przeżyła już sto lat. Ja...

Spokój i szacunek

Pani Melania z domu Jarczak urodziła się 26 grudnia 1921 roku w Borownie koło Mroczenia w powiecie Baranów. Była najstarsza z czwórki rodzeństwa. Po dwóch latach z rodziną przeniosła się do Grębalina, gdzie mieszkała 10 lat. Następnie przeprowadziła się do Chałupek 1 w Taborze Wielkim w gminie Perzów. Tam dorastała, a w sąsiednich Turkowach kończyła siedem klas szkoły podstawowej. Mając 17 lat poszła do pracy w gospodarstwie Niemca, gdzie przepracowała też czas wojny. Wspomina jednak, że była traktowana jak domownik. Wojna nie oszczędziła jednak jej najmłodszego brata - Henryka, który poległ na froncie. Z czasem zmarła też siostra Hania. Do dziś żyje jednak młodszy brat Bernard.

Po wojnie pani Melania zamieszkała na ulicy Staszica 10/15 we Wrocławiu, znalazła pracę umysłową w magazynach, a w wieku 30 lat wyszła za mąż za Ludwika Myśliwca. 24 grudnia 1951 roku urodził im się pierwszy syn Jerzy. Ze względu na podeszły wiek swojej mamy, wróciła jednak z synem do Chałupek, i tu na świat, w sierpniu 1953 roku przyszła córka - Elżbieta. W wieku 72 lat pan Ludwik zmarł, a pani Melania jeszcze przez cztery lata mieszkała w Chałupkach. Aby nie była sama zdecydowano jednak o przeprowadzce seniorki do Sycowa. Wspólnie z synową Weroniką i synem Jerzym żyją na ulicy Matejki w Sycowie.

Pani Melania, jak na sto przeżytych lat ma się bardzo dobrze. Czyta książki, ogląda telewizję, jest świadoma i w miarę samodzielna. Uwielbia słodycze, pije dwie kawy dziennie. Dostojna jubilatka doczekała także wnuków i prawnuków. Tych pierwszych ma troje. To Mariusz, Mariola i Asia. Prawnuków pięcioro: Krzysiu, Paweł, Mateusz, Maja i Sebastian. Najmłodszy prawnuczek ma lat 7, a najstarszy 23.

Z okazji pięknego jubileuszu urodzin rodzina w najbliższy gronie świętowała w sycowskiej kawiarni. Z gratulacjami, upominkiem i życzeniami był też burmistrz Dariusz Maniak. A jaką receptę pani Melania ma na tak długie życie? Jak mówi ceni sobie spokojną atmosferę i szacunek do drugiego człowieka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto