31. Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce Masters w Olsztynie
Grzegorz Kujawski z Pucka pojechał do Olsztyna z konkretnym celem: wziąć udział (i wygrać) w trzech konkurencjach - biegu na 3000 m, na 5 000 m i na 10 000 m.
- Tradycyjnie nie było łatwo, bo po pierwsze, forma nie ta, a po drugie, tydzień poprzedzający Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce Masters spędziłem pracując po 10-12 godz. - mówi biegacz z Pucka. - Na trening udało się wyjść dwukrotnie, przebiegając łącznie 21 km. Byłem zmęczony i pełen obaw.
Grzegorz Kujawski z Pucka: dwa dni rywalizacji, trzy biegi, trzy złote medale!
Na pierwszy ogień poszło 10 000 m, czyli 25 okrążeń bieżni. Pogoda nie sprzyjała - skwar i silny wiatr.
- Bieg połączono z kategoriami M35 i M45, zatem było ciasno, od początku mocno ruszył kolego z młodszej kategorii, a ja usadowiłem się na wygodnej drugiej pozycji, spokojnie kontrolując przebieg zdarzeń - opowiada Grzegorz Kujawski. - Po trzecim kilometrze poczułem, że tempo spada, wyszedłem więc na prowadzenie i mimo kryzysu termicznego na 7 km udało mi się dowieźć je do mety.
Rezultat? Czas 33:12,25 i oczywiście złoto dla pucczanina!
Jeszcze tego samego dnia Grzegorz Kujawski stanął na starcie biegu na 3000 m z przeszkodami.
- Był to mój absolutny debiut w tej konkurencji. Nigdy nawet nie zrobiłem treningu, który oswoiłby mnie z "belkami" - mówi żądny przygód pucczanin. - Tak więc więcej było śmiechu niż samego biegania, a wnioski są takie, że po pierwsze przeszkody są znacznie wyższe niż się wydaje, a po drugie rów z wodą to wynalazek szatana i nie da się wylądować w nim na jedną nogę.
Choć do tego biegu Grzegorz Kujawski podchodzi z humorem, to do śmiechu nie było jego konkurentom, gdy wręczano me złoto za zajęcie pierwszego miejsca.
Drugiego dnia MP w Lekkiej Atletyce Masters, w niedzielę, 27 czerwca 2021, Mistrz Polski z Pucka stanął na starcie biegu na 5 000 m.
- Regeneracja po sobocie przebiegła tak sobie, a co gorsza na starcie pojawili się mocni, pachnący świeżością rywale, do tego pogoda nie zmieniła się na lepsze i z każdą minutą spędzoną na stadionie coraz mniej chciało mi się męczyć - przypomina sobie Grzegorz Kujawski. - Ostra reprymenda od samego siebie podziałała, ruszyłem więc do walki o skompletowanie trypletu.
Choć było mu naprawdę ciężko, i momentami tracił ochotę do walki, to nie poddał się, a w rezultacie wywalczył kolejne złoto.
- Debiut w letnich Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Masters pod względem trofeów uznaję za bardzo udany. Jeśli chodzi o wyniki to szału nie ma, ale na nie przyjdzie jeszcze czas - podsumowuje swój kolejny, niesamowity wyczyn pucki biegacz. - Najważniejsze, że zarówno na 5000 m jak i na 10 000 m udało się pokonać chłopaków z młodszych kategorii.
Chcesz też podzielić się swoimi fotkami z powiatu puckiego z nami i naszymi Czytelnikami? Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?