RadioWrocLOVE in english

Cały program RadiaWroclove będzie prowadzony w tym języku. Nowej radiostacji będzie można słuchać poprzez internetową stronę **

**. Podstawowym wyróżnikiem rozgłośni będzie jej anglojęzyczność. Założyciele rozgłośni liczą jednak na to, że słuchaczami będą nie tylko obcokrajowcy mieszkający we Wrocławiu. - Najpierw chcemy, żeby słuchacz oswoił się z szokiem antenowym - mówi szef redakcji, Paweł Gołębski. - Nie należy się obawiać, że nie będzie się czegoś rozumieć. Zapewniam, że nawet osoby z przeciętnym czy słabym angielskim będą nas rozumieć i zakochają się w tym radiu - dodaje.

- To bardzo interesujący pomysł, szczególnie dla obcokrajowców mieszkających we Wrocławiu - mówi Anastasi Bakolies, Kanadyjczyk greckiego pochodzenia, mieszkający w naszym mieście. - W tej chwili słucham tylko anglojęzycznych serwisów informacyjnych w Polskim Radiu. Ale takie radio to także duża szansa dla osób uczących się angielskiego - kończy.

Radio rozpocznie swoją działalność w nocy z ostatniego maja na 1 czerwca, dokładnie o północy. Już na początek szykowana jest niespodzianka. Do słuchaczy ma przemówić, jak mówią radiowcy, "najmądrzejszy człowiek świata". Nie ujawniają jednak, o kogo chodzi, by zachować status niespodizanki. Pewne jest natomiast jakie atrakcje będą czekać na słuchaczy w kolejnych dniach. - W pierwszym tygodniu będą rzeczy, których nikt w polskim radiu jeszcze nie puszczał - mówi Gołebiewski, związany wcześniej z radiem RAM. - Będzie "Wojna Światów" Wells'a, raczej na zasadzie sprawdzenia jak to się robiło 70 lat temu. Ale jesli zapanuje panika w mieście, będzie to znaczyć, że magia radia dalej działa. 4 czerwca będziemy przypominać najsłynniejsze informacje w historii radia, będzie śmierć Kennedy'ego, Hemingway odbierający nagrodę Nobla, słynne "Houston, we'e got a problem" z Apollo 13, pierwsza reklama radiowa, a nawet Al Gore oświadczający, że internet wynaleziono na jego polecenie - dodaje.

- Długo trzymaliśmy w tajemnicy nasz projekt, nie chcieliśmy go spalić - mówi Marcin Hamkało, dyrektor kreatywny stacji. - Naszym celem jest między innymi walka z tym, że Wrocław zaczął być postrzegany jako zaścianek, w którym nie toleruje się obcokrajowców. A żyjemy przecież w barwnym miejscu, gdzie spotykają się różne kultury - wyjaśnia.

Projekt wsparł Urząd Miejski, gdyż rozgłośnia z założenia nie będzie działać na zasadach komercyjnych. RadioWroclove otrzymało fundusze na najbliższe pół roku działalności i ulokowało się w tymczasowej siedzibie zwanej Epicentrum, w pobliżu Arkad Wrocławskich. Jesienią ma odbyć się duży koncert promujący stację.

- Obecnie nie słucham żadnego radia, ponieważ nie znam polskiego - mówi Chelsea Keeney, Amerykanka mieszkająca od dziewięciu miesięcy we Wrocławiu. - RadioWroclove powinno też zainteresować Polaków, którzy przecież często oglądają filmy po angielsku. Czy sama go będę słuchać? To zależy od tego, jaką będą grać muzykę - kończy.

Nie będzie jednego gatunku muzyki - mówi Gołębski. - Najwięcej będziemy grać world music, future music, i melodyjnej elektroniki z najwyższej półki. Będziemy grać rzeczy, których nie można usłyszeć w innych stacjach - kończy.