Rafał B. z Nowego Dworu w gminie Syców jest podejrzany o rozjechanie żywego psa. Wszystko zdarzyło się w czerwcu ub. roku na Śląsku. Mężczyzna całość nagrał telefonem i zamieścił w Internecie. Rafałowi B. za ten bestialski czyn może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Najpierw Sąd Rejonowy w Myszkowie rozpatrzył sprawę bez udziału stron i wymierzył mu karę dwóch lat ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, nawiązkę na rzecz Fundacji OTOZ "Animals" w wysokości 10 tys. zł, zakaz posiadania zwierząt na okres 10 lat oraz obciążył kosztami procesu.
Okazuje się, że Rafał B. ma kolejne problemy z prawem. Jak podaje "Panorama Oleśnicka", oleśnicka prokuratura oskarża go o groźby karalne. - B. groził mu w odwecie za rzekome komentarze, które mężczyzna miał umieszczać w Internecie pod informacjami o zabiciu psa - podaje tygodnik. Poszkodowany miał też uciekać przed Rafałem B., a schronienie znalazł w komisariacie policji.
To jednak nie koniec. - Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Panorama", w oleśnickiej prokuraturze jest też badany kolejny film, który B. miał umieścić w sieci. W wulgarny sposób wyzywa w nim policjantów - czytamy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
