Co jeśli miasto nie zdąży do końca czerwca wybrać firmy, która przejmie wywóz odpadów w Mysłowicach? Jak segregować śmieci, jak często będą wywożone, czego będzie można pozbyć się w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów? Ile spotkań z urzędnikami w sprawie nowego systemu gospodarki śmieciami, tyle wątpliwości mieli mysłowiczanie. Dziś pora na podsumowania i... wypełnianie deklaracji.
Mysłowice-Brzezinka: Śmieci i nieczystości przy Topolowej [ZDJĘCIA]
Prawie cały styczeń i pierwsza połowa lutego upłynęły pod znakiem rewolucji śmieciowej. Prezydent razem z urzędnikami odwiedzili w tym czasie wszystkie dzielnice miasta. Wzięło w nich udział łącznie ok. 920 mieszkańców. Największym zainteresowaniem cieszyły się te w Brzezince, najmniejszym na Piasku. W zależności od tego, jaka zabudowa dominuje w dzielnicy, inne sprawy mysłowiczan nurtowały.
Kto odbierze odpady, jeśli nie będzie firmy?
Mieszkańcy powinni najpóźniej do 30 czerwca wypowiedzieć firmom obowiązujące dziś umowy na wywóz odpadów. Ale co jeśli miasto do 1 lipca nie zdąży wyłonić nowej? - pytali mieszkańcy Larysza. To już problem gminy, wyjaśniała na spotkaniu Blanka Romanowska z UM. - Miasto, nawet jeśli nie zdąży rozstrzygnąć przetargu na odbiór śmieci, od 1 lipca jest właścicielem odpadów i musi je odebrać - zapewniała.
Jak braknie worków, to trzeba będzie dopłacać?
Odpady suche i szkło od 1 lipca będą odbierane od mieszkańców domów jednorodzinnych raz w miesiącu. - Jeśli przez ten czas wszystkie worki zużyjemy, za dodatkowe będziemy musieli dopłacić? - docieka mieszkanka Wesołej. Mieszkańcy na odpady suche dostaną trzy worki, jeden na szkło. Jeśli zabraknie, wystarczy wystawić je przed dom, a na wymianę firma bezpłatnie dostarczy nowe - wyjaśnia Romanowska.
Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów?
Uruchomiony zostanie w mieście do 1 lipca. Jeżeli nie stacjonarny, to mobilny. Mieszkańcy będą zostawiać tu kłopotliwe odpady tj. opony, zużyty sprzęt elektroniczny, elektryczny, przeterminowane leki, chemikalia, odpady zielone.
Mniej worków, a drożej
Dzisiaj segreguję śmieci na cztery worki - osobno szkło kolorowe i bezbarwne, makulaturę i plastik - i taki sposób się sprawdza. Teraz będą dwa worki i będę płacił więcej... - dociekał morgowianin. - To, co jest wrzucane do pojemników na plastik, jest potem jeszcze rozdzielane - mówiła Romanowska. Podobnie ze szkłem i makulaturą. Prawie 80 proc. mysłowiczan mieszka w blokach, irracjonalnym byłoby kazać im sortować odpady na 5 kubłów.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?