Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sanepid apeluje: spacerując po lesie czy parku uważajmy na kleszcze

Redakcja
W związku ze zniesieniem zakazu wstępu do lasów i parków sanepid apeluje aby pamiętać o ochronie przed kleszczami.

Wybierając się na spacer na tereny zielone – do lasu, parku czy na łąkę powinniśmy nie tylko przestrzegać reguł wynikających z zapobiegania rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa, ale także musimy pamiętać o ochronie przed kleszczami. Na terenach zielonych oraz w polskich lasach jest coraz więcej kleszczy. Ich aktywność rozpoczyna się zwykle wczesną wiosną i trwa aż do późnej jesieni. Jest większa im wyższa jest temperatura i wilgotność otoczenia .

Warto przypomnieć, że kleszcze nie mogą przenosić nowego koronawirusa (SARS- CoV -2). Stawonogi, jak komary lub kleszcze mogą przenosić tylko takie wirusy, które mają zdolność przetrwania w ich organizmie, znaleźć się w aparacie kłująco – ssącym i zostać przeniesione do organizmu człowieka. Nie dotyczy to koronawirusów.

Jak postępować z kleszczami?
Po powrocie ze spaceru na terenach, na których mogą żerować kleszcze powinno się dokładnie sprawdzić odzież i całe ciało, zwłaszcza miejsca, w których skóra jest cieńsza i delikatniejsza, np. na szyi i za uszami u dzieci, w dołach łokciowych, kolanowych, w pachach, pachwinach, okolicach narządów płciowych. Ponieważ ślina kleszczy zawiera związki znieczulające, ukłucie z reguły nie zostaje odnotowane.

Gdy znajdziemy kleszcza trzeba go usunąć, najlepiej przy pomocy pęsety lub tzw. kleszczołapki. Kleszcza należy złapać przy samej skórze i zdecydowanym ruchem wyciągnąć, nie wykręcając w jedną lub drugą stronę, by go nie uszkodzić.

Smarowanie kleszcza tłuszczem, próby przypalania czy zgniatania mogą spowodować, że kleszcz zwymiotuje treść pokarmową, a to z kolei zwiększa ryzyko przeniesienia drobnoustrojów chorobotwórczych. Usuwanie kleszcza należy zakończyć dezynfekcją.

Miejsce po ukłuciu kleszcza trzeba bacznie obserwować. Gdy pojawi się okrągłe zaczerwienienie, które się rozszerza, tzw. rumień wędrujący, należy natychmiast udać się do lekarza, bo może to być oznaka boreliozy. Ponieważ rumień nie występuje u wszystkich osób zakażonych krętkami warto też zwracać uwagę na takie objawy, jak ogólne rozbicie, bóle mięśni, głowy, gorączka lub stan podgorączkowy czy senność. Przeciw boreliozie nie ma szczepionki. Można ją jednak skutecznie leczyć antybiotykami.

źródło: PSSE w Oleśnicy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto