Pan Franciszek mieszka obecnie w Sycowie, ale do Stradomi Wierzchniej przyjechał w 1948 roku. Tam zaczął pracę w tartaku, gdzie pracował przez ponad trzydzieści lat przechodząc na emeryturę. To jednak nie zakończyło jego aktywności. Dopiero od kilku lat zwolnił, ale nic go nie może powstrzymać od spacerów. Czyta, uwielbia rozmawiać i wspomina wiele niesamowitych wydarzeń ze swojego życia.
Raz jeszcze życzymy mu dużo zdrowia i cieszymy się z kolejnego takiego jubileuszu w Sycowie! - napisał sycowski urząd.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?