Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Syców: Krajewscy pomogli niepełnosprawnym

Dawid Samulski
Renata Kaśkos odbiera przywiezione niepełnosprawnym pieniądze
Renata Kaśkos odbiera przywiezione niepełnosprawnym pieniądze Dawid Samulski
Wiesława i Józef Krajewscy z Belgii od lat pomagają niepełnosprawnym z Sycowa i okolic. Wdzięczności nie oczekują. Największą dla nich zapłatą jest radość w oczach potrzebujących

I właśnie z taką reakcją spotkali się 23 czerwca w Warsztacie Terapii Zajęciowej, gdzie słodkim, i nie tylko, poczęstunkiem podjęli ich członkowie Towarzystwa Pomocy Niepełnosprawnym. Na spotkanie z belgijskimi darczyńcami przybyli m.in. burmistrz Sławomir Kapica, przewodniczący rady miejskiej Bolesław Moniuszko, a także kierownik WTZ Krzysztof Gawroński. Towarzystwo, któremu prezesuje Renata Kaśkos, zrzesza około 60 podopiecznych z Sycowa, Dziadowej Kłody i Międzyborza, spotykających się ze sobą podczas wielu cyklicznych imprez, takich jak andrzejki, mikołajki czy Dzień Dziecka, lub w trakcie wyjazdów do ogrodu zoologicznego, kina albo teatru. Ta organizacja pożytku publicznego działa od 1993 roku, posiada osobowość prawną, funkcjonuje dzięki darowiznom i składkom członkowskim, a jej umowną siedzibą jest Centrum Kultury w Sycowie. – Nie chcemy obciążać się majątkiem trwałym, więc wszelkie podarowane środki zawsze przeznaczamy na wymienione wyjazdy bądź organizację imprez – wyjaśnia pani Renata. Nie ukrywa, że najbardziej zależy jej na tym, aby jak najwięcej osób niepełnosprawnych zaczęło normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Fizycznie i mentalnie. – Żeby przez naszą mobilność wszyscy widzieli, że jesteśmy, że działamy – dodaje.
Dzięki Towarzystwu, a także Warsztatowi Terapii Zajęciowej, do którego najczęściej uczęszczają niepełnosprawni z naszego regionu, każdy z nich może poczuć się potrzebny, ważny, mądry. Przynależność do TPN oczywiście nie jest obowiązkowa, ale, jak mawia Renata Kaśkos, „im więcej nas będzie, tym będzie nam łatwiej”.
– Musimy przyzwyczajać ludzi zdrowych do tego, że jesteśmy i walczyć o nasze prawa.
Niestety, wciąż wiele osób niepełnosprawnych nie chce lub nie może wyrwać się ze swoich czterech ścian. Często z winy rodziców, którzy tłumaczą, że ich dziecku jest to niepotrzebne, a tak naprawdę to oni sami mają problem w przełamywaniu wstydu albo innych barier. – Ogarnia mnie złość, kiedy widzę, że ktoś chciałby wyjść, ale przez ograniczenia rodziny nie może – nie kryje Renata Kaśkos i tłumaczy: – To tak niewiele kosztuje, a jak wiele można zdziałać. Potrzebny jest jednak ten pierwszy krok – podkreśla. Na pytanie, co w pracy z osobami niepełnosprawnymi daje jej największą satysfakcję, odpowiada: – Cieszy każdy szczegół, każda najmniejsza czynność, której nauczą się w tym dążeniu do normalnie funkcjonującego społeczeństwa. Jest przecież ogromna różnica między chorym przywiązanym do łóżka, a potrafiącym się samodzielnie najeść i ubrać – podaje przykład. A kiedy przychodzą chwile zwątpienia? – Każdy drobiazg może podnieść, ale i dobić – przyznaje.
Mobilizującym do dalszej działalności na rzecz osób niepełnosprawnych był dla niej kolejny gest państwa Krajewskich, którzy tym razem przekazali na rzecz Towarzystwa 650 euro. – Dopóki Pan Bóg da zdrowie, będę się starał co roku tutaj przyjeżdżać i pomagać waszym podopiecznym – zapewnił pan Józef, informując, że podjął już pierwsze kroki w celu zaprzyjaźnienia Sycowa z podobnej wielkości miasteczkiem w Belgii. – To jest moje życzenie i myślę, że się spełni – zaznaczył, a Renata Kaśkos, odbierając od niego pieniądze, powiedziała. – Najważniejsze, że mamy do siebie zaufanie. Wy do nas, bo wiecie, że te pieniądze przeznaczymy dobrze, a my do was, bo wciąż chce się wam nam pomagać.
Jednym z upominków ofiarowanych gościom z Belgii przez sycowian był okolicznościowy medal z okazji 20-lecia samorządów, który uroczyście wręczył przewodniczący Bolesław Moniuszko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto