Syców: Miejscowym seniorom samotność nie grozi

Jak co roku do Klubu Seniora przybyli przedstawiciele władz gminy, ponadto reprezentanci kół emerytów z Dziadowej Kłody, Ślizowa, Lipki i Miłowic, jak również chór Harmonia z Kępna pod kierownictwem Ireny Roszyk. Nie zabrakło też Zygmunta Borowicza, przewodniczącego Zarządu Okręgowego PZEiR we Wrocławiu.
Wszystkich ich uroczyście powitała Danuta Kozak, przewodnicząca Zarządu Rejonowego ZERiI w Sycowie, a następnie jej zastępczyni Janina Findlik wygłosiła krótkie przemówienie na temat jesieni życia.
– Naturalny mechanizm zmiany ról życiowych oraz obniżenie się aktywności społecznej seniorów powoduje, że czasami czujemy się niepotrzebni i samotni. Nie dotyczy to jednak naszych seniorów. Razem jest nam raźniej, możemy miło spędzić czas, porozmawiać, zaangażować się w działalność artystyczną, czego dowodem jest m.in. chór Remedium. Starość przychodzi do każdego z nas i nie da się tego procesu zatrzymać. Wielu z nas obawia się jej, bo postrzega ją negatywnie, a przecież tak nie musi być. To prawda, że coraz częściej brakuje nam wigoru, zaczynają nam dokuczać różne schorzenia, ale czy to powód, by bezczynnie siedzieć w domu? Rzecz w tym, aby się starzeć łagodnie i z wdziękiem. Jednym słowem, trzeba robić wszystko, aby żyć tak długo, tak dobrze, jak tylko się da, bo metryka nie musi rozporządzać naszym życiem. Nasi seniorzy bardzo licznie uczestniczą w organizowanych spotkaniach i wyjazdach. Co miesiąc jest jakaś okazja do świętowania. Zamierzamy organizować konkursy i wystawy, np. na najładniejszą wyhaftowaną serwetkę, najładniejszy koszyczek wielkanocny, najładniejsze zdjęcie z wycieczek lub wczasów. Samotność nam nie grozi – podsumowała swe wystąpienie Janina Findlik i w imieniu prezydium zarządu rejonowego podziękowała burmistrzowi za wszystko, co zrobił dla seniorów. – Mamy nowe okna, a w przyszłym roku będzie malowanie – przypomniała.
Po wręczeniu dyplomów seniorom, którzy ukończyli 85. rok życia, Zygmunt Borowicz niespodziewanie poinformował, że Danuta Kozak złożyła rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącej.
– Nie spodziewałam się, że sprawa mojego odejścia wyjdzie akurat teraz – przyznała pani Danuta, nie kryjąc, że prawdą jest, iż złożyła rezygnację. – Już ćwierć wieku jestem przewodniczącą, a 1.11.br. skończę 85 lat. Uważam, że na moim miejscu powinien być ktoś młodszy, kto będzie miał więcej energii – dodała.
Zarówno jej, jak i jej koleżankom burmistrz Sławomir Kapica podziękował za stworzenie przyjaznego miejsca, w którym emeryci mogą prowadzić aktywny styl życia.
– Jestem wam wdzięczny za każdą podobną chwilę, za zapał i uśmiech. Mają państwo swoje pasje i hobby, dlatego możecie służyć przykładem młodszej części naszej społeczności. Wyrażam nadzieję, że dalsza współpraca pomiędzy nami układać się będzie pomyślnie – oświadczył burmistrz. Za ogrom pracy, jaki zebrani seniorzy włożyli w budowanie swej małej ojczyzny podziękował przewodniczący rady miejskiej Bolesław Moniuszko.
– Dokonaliście naprawdę wielkiego dzieła. Mieszkam w Sycowie od 1957 r., dlatego wiem, jak wyglądał dawniej, a jak wygląda dziś. My tylko staramy się kontynuować państwa dzieło – przyznał przewodniczący. Swym śpiewem czas seniorom umilali goście z Kępna, a także chór Remedium.