Korzystając z przepięknej letnie pogody, byli pracownicy oświaty z Sycowa, zrzeszeni w sekcji emerytów i rencistów Związku Nauczycielstwa Polskiego, wybrali się na piknik nad „Kukułkę”.
– Pod las dojechaliśmy samochodami, a potem był obowiązkowy długi spacer, podczas którego podziwialiśmy krajobrazy, starodrzew i staw z dzikimi kaczkami. Był także czas na wspomnienia, wspólne śpiewanie i pamiątkowe zdjęcie – opowiada nam jedna z uczestniczek wycieczki Halina Chodorowska. I kontynuuje: – Spotkanie zakończyła biesiada w chłodnym, jakby klimatyzowanym, domku myśliwskim. Menu składało się m.in. z owoców, słodkości, kawy, herbaty i zimnych soków. Jak to na pikniki, nie mogło naturalnie zabraknąć kiełbasek i kaszanki z grilla oraz ogórków małosolnych. Jednak najbardziej wszystkim smakował smalec domowego wyrobu. Te kilka godzin upłynęło zbyt szybko. Rozstawaliśmy się z żalem, planując kolejną wycieczkę. Nikomu nie przeszkadzał żar lejący się z nieba, ani brzęczenie komarów. Ważna była chęć wspólnego spotkania i odpoczynek na łonie natury. Naszej rodzimej, sycowskiej – nie ma wątpliwości pani Halinka, przypominając, że dawniej „Kukułka”, poza stawem w parku, była jedynym akwenem w Sycowie, w którym można się było uczyć pływać. Przy obu zbiornikach wypoczywały tam latem tłumy plażowiczów.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?