Syców: Powstało boisko i plac zabaw na Kaliskiej

Mowa o placu zabaw i boisku wybudowanych przez Zakład Utrzymania i Budowy Dróg Bronisława Myszakowskiego. O tę inwestycję wspólnie z radnym Stanisławem Biernackim i tamtejszą młodzieżą walczyła od ubiegłego roku Gazeta Sycowska. Dzięki przychylności rady nadzorczej Spółdzielni i prezesowi Miłoszowi Malewskiemu – doszła do skutku.

Obok zmodernizowanego boiska do koszykówki stanęły elementy nowej części placu zabaw. Pojawiły się tam: zestaw zabawowy ze zjeżdżalnią, dwie huśtawki podwójne, piaskownica o wymiarach 3,50x3,50 m, ławka, kosz na śmieci, regulamin placu zabaw. Spośród starych zabawek pozostawiono jeden zestaw zabawowy ze zjeżdżalnią, jedną pojedynczą i jedną podwójną huśtawkę, podwójnego konika i ławeczkę. Całość została ogrodzona. Radny Stanisław Biernacki stara się jednak dodatkowo o pozyskanie ziemi na wyrównanie terenu pod placem zabaw. W przyszłości na pewno trzeba będzie pozbyć się dotychczasowego betonowego słupa z nieczynną lampą umiejscowionego dość nieszczęśliwie koło zjeżdżalni i zastąpić go nową lampą w rogu placu. Bronisław Myszakowski zlecił zabezpieczenie siatki na wysokości zjeżdżalni, by dzieci nie wpadały na nią. – Przepisowy wymóg odległości dwóch metrów od siatki został jednak spełniony – odpowiadają pracownicy na uwagi o bliskości zjeżdżalni z ogrodzeniem. Wśród dodatkowych prac wykonanych przez firmę pana Myszakowskiego jest wykonanie nasypu ziemi pomiędzy boiskiem a placem zabaw oraz wykonanie chodniczka doprowadzającego do placu zabaw od bloku nr 36.

Na dotychczasowym prowizorycznym boisku wyrównana została podbudowa oraz położono asfalt o grubości 4 cm. Zamontowano konstrukcje z tablicami do kosza.
Stanisław Biernacki postarał się dodatkowo o uzupełnienie siatki odgradzającej boisko od parkingu, ale już dziś myśli o odgrodzeniu boiska wysoką siatką od placu zabaw, by nie trafiała tam piłka.
Inwestorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa w Sycowie, a inwestycja została dofinansowana ze środków unijnych przez Urząd Marszałkowski za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania Dobra Widawa, w kwocie łącznie 50 tys zł. Całość kosztowała około 90 tys. zł. Przy obiektach stanęły też tablice informujące o wspomnianym dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej.

Wczoraj ostatecznie oczyszczono też elewację bloku nr 36. Spryskiwana była ona wcześniej środkiem na mchy i porosty a teraz umyta Kärcherem.