W sobotę zagrali w Kulturalnej Bramie Sycowian, a w niedzielny wieczór, po raz pierwszy od 20 lat, dali koncert w kępińskim Gramofon Caffe Pubie. Oba występy były niezapomnianą podróżą w rejony jazz-rocka lub, jak kto woli, muzyki fusion. Nowum w składzie to obecność Mariana Świtonia, który wzbogaca brzmienie kapeli, grając na organach Hammonda. Jak mówi, wielką satysfakcję sprawił mu fakt, że wraz z gitarzystą Robertem Imiołą udało im się naprawić zepsuty instrument. – Założenie jest proste – podkreślają członkowie zespołu: – Trza grać koncerty, bo to lubimy najbardziej.
Waldemar Chwalisz
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?