18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak cudownym społecznościom warto i trzeba pomagać

Beata Samulska
Bez tych osób nie byłoby niedzielnego spotkania i podsumowania projektów unijnych w Gimnazjum: Franciszek Fąka, Stanisław Czajka, Ilona Antoniszyn-Klik
Bez tych osób nie byłoby niedzielnego spotkania i podsumowania projektów unijnych w Gimnazjum: Franciszek Fąka, Stanisław Czajka, Ilona Antoniszyn-Klik Beata Samulska
Podsumowanie dwóch projektów realizowanych w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego przez międzyborskich gimnazjalistów miało miejsce w ośrodku kultury w Międzyborzu 27 lutego br.

Uroczystość poprowadziły nauczycielki Aneta Król i Anna Florczak.
Najpierw uczniowie zdali sprawozdanie z półrocznej pracy pokazując jej efekty, potem wszyscy udali się do sali gimnastycznej przy szkole, gdzie otwarto wystawę fotograficzną. Sprawnie poprowadzoną uroczystość występami przeplatały dziewczęta z chóru szkolnego prowadzonego przez nauczycielkę muzyki Irenę Pudłowską. Wykonały one utwory: Krzysztofa Krawczyka „Europo witaj nam”, Heleny Vondráčkovej „Malovaný džbánku”, Pawła Kukiza „Miasto budzi się”.

– Podsumowujemy dziś ogrom pracy wykonanej nad udokumentowaniem i zobrazowaniem historii miasta i gminy Międzybórz – powiedział burmistrz Jarosław Głowacki. Potem przedstawił i przywitał licznych gości, którzy przyjęli zaproszenie na uroczystość: wicewojewodę dolnośląskiego Ilonę Antoniszyn-Klik, dyrektora Departamentu Mienia Wojewódzkiego i Zasobów Naturalnych Urzędu Marszałkowskiego Stanisława Czajkę, asystenta wicemarszałka województwa dolnośląskiego Katarzynę Sztanderę, radnego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego Marka Larysia, przedstawiciela starostwa powiatowego w Oleśnicy Henryka Sarnowskiego, przedstawicieli Komisariatu Policji w Sycowie i posterunku w Międzyborzu. W uroczystości udział wziął również burmistrz Sycowa Sławomir Kapica, dyrektor Powiatowego Centrum Edukacji i Kultury w Oleśnicy Małgorzata Kozłowska z mężem Stanisławem oraz honorowy obywatel Sycowa, miłośniczka ziemi sycowskiej i regionalista Aleksandra Hołubecka-Zielnica, starszy wizytator Kuratorium i jednocześnie chrzestny sztandaru gimnazjum Marek Sieczka z małżonką, ksiądz proboszcz katolickiej parafii międzyborskiej Jan Niczypor, radni międzyborscy, sołtysi, nauczyciele i rodzice gimnazjalistów oraz mieszkańcy gminy Międzybórz. Nie zabrakło przedstawicieli Stowarzyszenia Odnaleźć Radość i Nadzieję z prezes Ewą Hazubską, prezesa Koła Łowieckiego Szarak Józefa Kozaka, prezesa wrocławskiego oddziału Bractwa Kurkowego Kazimierza Sokołowskiego.

Beneficjentem pozyskanych za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego środków unijnych, za pomocą których zrealizowano projekty był Urząd Miasta i Gminy Międzybórz i Gimnazjum Samorządowe im. Polskich Noblistów.

– Wykonanie projektów i efekty pracy to zasługa młodzieży gimnazjalnej, ciała pedagogicznego, opiekunów, fotografików i życzliwych przyjaciół udostępniających materiały oraz dyrektora szkoły Franciszka Fąki, który kierował projektami – podkreślił burmistrz. – To tym ludziom serdecznie dziękuję.

Jest takie miejsce na świecie, gdzie ludzie są dobrzy, ze sobą współpracują, żyją w przepięknych okolicach i w dodatku chcą wspólnie zrobić coś dobrego”

– Dziś jestem tutaj z państwem, ponieważ byłam jedną z tych osób, które miały przyjemność uczestniczyć w narodzinach pomysłów do tych projektów – powiedziała Ilona Antoniszyn-Klik. – Na początku jako dyrektor Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego. Przyszły wtedy do mnie dwie osoby – wspominała z uśmiechem. – Był to Stanisław Czajka, który rzekł: „Jest takie miejsce na świecie, gdzie ludzie są dobrzy, ze sobą współpracują, żyją w przepięknych okolicach i w dodatku chcą wspólnie zrobić coś dobrego”. Byłam ciekawa, gdzie jest takie miejsce, wtedy to miałam okazję poznać pana Franciszka Fąkę i Annę Florczak, którzy pojawili się u mnie z doskonałym ciastem. Usłyszałam wtedy, że tutaj, w Międzyborzu, są pomysły na zagospodarowanie czasu młodzieży. Zazwyczaj jest odwrotnie. Mamy jakąś pulę środków i musimy coś wymyślić za te pieniądze, a tu ktoś przychodzi z tak doskonałymi pomysłami. Po jakimś czasie okazuje się, że mam przyjemność uczestniczyć w efektach tego, co się narodziło. W merytorycznej pracy dyrektorowi Fące pomagała Katarzyna Sztandera. Cieszę się, że dziś możemy oglądać efekty tak pięknej inicjatywy oddolnej. Z wielką przyjemnością będę oglądać wasze prace i dodam, że zawsze możecie liczyć na naszą pomoc, kiedy tylko będziecie jej potrzebowali. Tak cudownym społecznościom warto pomagać.

Po tych słowach wicewojewoda oddała głos Stanisławowi Czajce, który, jak zwykle, nie przyjechał z pustymi rękami, wręczając Franciszkowi Fące publikacje fotograficzne do biblioteki.

– Dopóki Międzybórz będzie miał tak ciepłych przyjaciół, będzie się rozwijał zgodnie z życzeniem mieszkańców – dodał dyrektor Czajka. – Widzę przed wami różową przyszłość – powiedział z uśmiechem i wspomniał o awansach osób, które wspierały gimnazjalne projekty międzyborzan. – Myślę, że i wam uda się coś w tej gminie zmienić.

Śladami czeskich osadników

Pierwszy projekt, którym kierował Franciszek Fąka, dotyczył czeskiego osadnictwa w regionie, a jego nazwa brzmi: Śladami czeskich osadników. Najpiękniejsze zakątki pogranicza śląsko-czeskiego. Konsultację historyczną poprowadził Stanisław Kozłowski. W historię realizacji zadania wprowadził słuchaczy podczas uroczystości nauczyciel gimnazjum i asystent kierownika Grzegorz Pliszek:

– Projekt powstał po to, by w sposób niebanalny zainteresować młodzież dziejami naszego regionu, a są one barwne. Stykały się tu bowiem kultury narodów polskiego i niemieckiego, o czym wszyscy wiemy. Niewiele osób wie, że w okolicach Bralina, na dawnym terenie powiatu sycowskiego, w Taborze Starym w XVIII wieku cesarz niemiecki Fryderyk pozwolił osiąść grupie Czechów, która do drugiej wojny światowej stworzyła kościół, szkołę i pielęgnowała swoje obyczaje. Po zakończeniu wojny większość potomków tych osadników powróciła do swojej ojczyzny, część pozostała. Najstarsza Czeszka, z którą zamierzaliśmy przeprowadzić wywiad, zmarła kilkanaście dni przed naszym przyjazdem. Temat czeskiego osadnictwa podjęli i rozpropagowali państwo Małgorzata i Stanisław Kozłowscy. Ich praca zaowocowała rajdem rowerowym Czeska Droga, ciekawymi publikacjami i wystawą pamiątek po Czechach. Tematyka ta stała się okazją do nawiązania dzięki uprzejmości starosty Zbigniewa Potyrały kontaktów z mieszkańcami Černošic. Od września 2010 r. do lutego 2011 r. nasi uczniowie poznawali czeską tematykę, a ich pracę można podziwiać na prezentacji multimedialnej.

Tutaj uczniowie opowiedzieli o swoich wycieczkach po regionie i do Czech, które zakończyły się konserwatorium i zajęciami redakcyjnymi związanymi z tworzeniem folderu, warsztatami tworzenia prezentacji multimedialnych i warsztatami plastycznymi z Martą Piaskowską-Żak. Warsztaty historyczne poprowadzili z młodzieżą Stanisław Kozłowski, inne zajęcia prowadziła Danuta Sadowska i Marek Pawlak. Opiekunami byli: Aneta Król, Małgorzata Kozłowska i Włodzimierz Siedlecki. Tłumaczyła z czeskiego na polski i odwrotnie Karolina Rosomache. W projekcie udział wzięło 30 uczniów.

„Portret mojego miasta i okolic”

O kolejnym projekcie „Portret mojego miasta i okolic” finansowanym ze środków unijnych opowiedziała asystentka kierownika Anna Florczak.

– Adresatami tego projektu byli trzecioklasiści, którzy poszukują dalszego kierunku kształcenia. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że bardzo liczna grupa uczestników tego projektu postanowiła związać swoją przyszłość z grafiką komputerową i fotografią. A wszystko zaczęło się w kwietniu ubiegłego roku, kiedy rozpoczęliśmy pracę nad wnioskiem o przyznanie środków. W sierpniu uzyskaliśmy pozytywną odpowiedź i od września przystąpiliśmy do jego realizacji.
Jednym z efektów półrocznej pracy, która możliwa była też dzięki pozyskanemu sprzętowi fotograficznemu i programom do obróbki zdjęć, jest wystawa fotograficzna w szkole. Młodzież wzięła udział w wielogodzinnych warsztatach fotograficznych i plenerach, szukając najciekawszych i wartych uwiecznienia miejsc w swojej małej ojczyźnie. Wiele zdjęć zostało zainspirowanych wystawą fotografii Janusza Leśniaka. Powstała w gimnazjum grupa inicjatywna, koło fotograficzne oraz netgaleria. Najtrudniejszym zadaniem było dla młodych wykonanie albumu fotografii, w którym pokazano wszystkie miejscowości wchodzące w skład gminy. Sto piętnaście stron pełnych ilustracji regionu i rysu historycznego powstało w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. – Cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w tym projekcie – mówili trzecioklasiści. – Warto było poświęcić swój wolny czas, by zobaczyć efekty żmudnej pracy. Szkoda kończyć to gimnazjum, bo dzieje się tutaj bardzo wiele. Wiemy, że z nowym rokiem szkolnym rozpoczną się nowe projekty.

Wszystko było zapięte na ostatni guzik

– Wiecie państwo, że lubię pożartować, dlatego cieszę się, że naszym gościom dowcip i dobry humor nie są również obce – tak rozpoczął swoje podsumowanie Franciszek Fąka. – Muszę dodać, że projekty należały do konkursowych. Nasze wnioski znalazły się w grupie 30 proc., które przeszły pozytywną weryfikację. Pozyskaliśmy z Unii tym sposobem 100 tys. zł. Muszę się też pochwalić, że były to całkowicie autorskie projekty. Sami wymyśliliśmy tematy i sami je opracowaliśmy. Mam mieszane odczucia mówiąc o tej radości, która nam dziś towarzyszy. Dlaczego? Bo jest jednocześnie smutek, że te 100 tys. zł to pierwsze w historii naszej gminy pieniądze pozyskane z Europejskiego Funduszu Społecznego. Straciliśmy ten czas, kiedy można było dużo więcej tych środków dla naszej gminy pozyskać. Mam nadzieję, że dajemy dobry przykład i inni pójdą za nami, a Europa zacznie zaglądać do Międzyborza, bo to miasto zasługuje na przebudzenie. Było oczywiście sporo trudności. Obawialiśmy się porozumienia z Czechami. Okazało się, że wszystko się udało i było zapięte na ostatni guzik.
Franciszek Fąka wręczył następnie całej grupie osób pamiątkowe fotografie Międzyborza na płótnie i wydane przez Gimnazjum albumy, z inicjatywy wicedyrektor Iwony Strzeleckiej obejmujące tematyką miasto i okoliczne miejscowości. Byli to ludzie życzliwi autorom albumu, którzy wspierali projekt, nie oczekując gratyfikacji. Do nich Franciszek Fąka zaliczył m.in. redaktorkę „Gazety Sycowskiej”. Do nich należą również nauczyciele, którzy w projekcie nie uczestniczyli, ale im Franciszek Fąka również podziękował: – Nasi międzyborscy nauczyciele to jedna grupa ludzi, którzy się nawzajem wspierają. Pomogli nam przygotować imprezę i są tu z nami w ramach osiemnastogodzinnego tygodnia pracy, którego tak wszyscy im zazdroszczą – mówił z charakterystyczną dla siebie swadą i przymrużeniem oka.
Dyrektor zatrzymał się przez chwilę nad zdjęciem okładkowym autorstwa Dawida Florczaka. – Młodzież z chóru śpiewała przed chwilą, że miasto budzi się – zauważył. – To widać na okładce, na której co prawda jest zachód słońca, ale po zachodzie przychodzi wschód. To taka analogia do naszej gminnej sytuacji: wierzę, że to nasze miasteczko wreszcie się przebudzi. Dodam tylko, że to najpiękniejsze wydawnictwo, jakie o Międzyborzu dotąd się ukazało. Pewno będzie dyskusja, że w publikacji są błędy, ale fakty tu zawarte są poparte materiałami archiwalnymi. Zresztą, nasza publikacja ma pobudzić do dyskusji, na co liczymy.
Na końcu uczniowie podziękowali Franciszkowi Fące,Jarosławowi Głowackiemu i księdzu Janowi Niczyporowi za doskonałe zorganizowanie tegorocznych ferii zimowych.
Aneta Król poinformowała na końcu, że niebawem w każdej klasie gimnazjum ma pojawić się tablica interaktywna i powstać pracownia techniczna. Wyraziła nadzieję, że bardzo dobra współpraca z ZSP w Międzyborzu owocować będzie jeszcze powstaniem nowego kierunku grafika komputerowego. – Najlepiej więc zachować dotychczasową autonomię obu placówek – podkreśliła. Kolejnym krokiem gimnazjum będzie stworzenie projektu na kwotę 500 tys. zł dotyczącego wyrównywania szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto