Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry. Akcja ratunkowa w jaskini. "Może potrwać tygodnie"

Redakcja
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego już od soboty wieczorem prowadzą ekstremalnie trudną akcję ratunkową w jednej z jaskiń w Tatrach Zachodnich.

W sobotę wczesnym popołudniem ratownicy dostali informację, że dwóch grotołazów, którzy wybrali się na eksplorację Jaskini Wielkiej Śnieżnej zostało odciętych od wyjścia przez podnoszący się poziom wody.

Mimo trwającej już praktycznie dobę akcji ratowniczej, toprowcom w dalszym ciągu nie udało się nawiązać kontaktu z zaginionymi. Nic więc dziwnego, że w sobotę około południa TOPR po raz pierwszy dał do zrozumienia, że jest spore ryzyko, że zaginieni mogą nie wyjść z jaskini żywi.

Odcięła ich woda...

Uwięzieni w Jaskini Wielkiej Śnieżnej grotołazi to dwaj mężczyźni wieku około 30 lat, którzy uczestniczyli w większej wyprawie jaka w czwartek (15 sierpnia) zeszła z samego rana do jaskini. Niestety po dwóch dobach przebywania w jaskini dalej kontynuowali oni swoją wyprawę pomimo, że poziom wód podziemnych w jaskini zaczął się podnosić i odcięła ona dwóch z 6 będących w środku ludzi. Ci który mogli dostać się do wyjścia wezwali pomoc.

Ratownicy TOPR na miejsce ruszyli natychmiast. Początkowo ze śmigłowca desantowało się ich przy wylocie jaskini dziewięciu. Planowali oni, że dotarcie do poszkodowanych zajmie im od 6 do 8 godzin. Później okazało się, że będzie to o wiele cięższe zadanie niż mogło się wydawać. Ostatecznie w niedzielę rano do akcji ratowniczej włączyło się 11 ratowników a kilka godzin później 5 kolejnych toprowców i 3 strażaków z komendy miejskiej w Krakowie.

- Około południa na miejscu pracowało już łącznie 27 osób i jeden grotołaz z grupy, która zawiadomiła o wypadku - mówił wczoraj mediom ratownik TOPR Piotr Konopka.

- Cały czas próbujemy odnaleźć zaginionych. Nie możemy nawiązać z nimi kontaktu. Ze względu na bardzo długi czas w jakim przebywają oni w trudnych warunkach istnieje poważna obawa o ich stan zdrowia - dodawał.

Akcja potrwa tygodnie?

- Bardzo boimy się o ich zdrowie a nawet życie bo oni przebywają w tej jaskini już 3 doby (stan na niedziele wieczorem gdy zamykaliśmy to wydanie gazety) - mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. - W środku temperatura to 2-3 stopnie Celsjusza i to zarówno jeśli chodzi o powietrze jak i wodę. Ratownicy maja bardzo utrudnione zadanie bo by dotrzeć do miejsca gdzie mogą znajdować się uwięzieni odgradza ich wąski tunel skalny o szerokości około 40 na 40 centymetrów.

Dlatego jak dodawał w sobotę naczelni TOPR jeszcze w niedzielę wieczorem w Tatry ma dotrzeć specjalistyczny transport materiałów pirotechnicznych dostarczonych przez strażaków z Krakowa. Za ich pomocą TOPR wspólnie z posiłkami przybyłymi ze Słowacji i właśnie strażakami będzie odstrzeliwał poszczególne odłamki skalne by poszerzyć sobie drogę do uwięzionych.

- To będzie jednak bardzo trudne zadanie. Może potrwać nie tyle wiele godzin co wiele dni a nawet kilka tygodni - mówi Jan Krzysztof. - Musimy być na to przygotowani dlatego w górach, u wylotu jaskini budujemy małe obozowisko. Poszczególni ratownicy po wyjściu z jaskini będą w nim odpoczywać by nabrać sił przed ponownym zejściem w dół.

Co to za jaskinia?

Jaskinia Wielka Śnieżna to najdłuższa i najgłębsza jaskinia w Tatrach. Długość jej korytarzy wynosi niemal 24 km, choć nie wszystkie z nich zostały dokładnie zbadane. Jest to jaskinia o skomplikowanych, wąskich korytarzach i przesmykach, która posiada kilka otworów wejściowych. TOPR działa przy tym położonym pod Małołączniakiem.W ten dzień wczesnym popołudniem dostali oni informację, że dwóch grotołazów, którzy wybrali się na eksplorację Jaskini Wielkiej Śnieżnej zostało odciętych od wyjścia przez podnoszący się poziom wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tatry. Akcja ratunkowa w jaskini. "Może potrwać tygodnie" - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto