Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tory do Euro 2012

Magdalena Kozioł
Fot: Wojciech Wilczyński Nowe tory, którymi w przyszłości dojedziemy na lotnisko, zaczną się od stacji Wrocław Żerniki
Fot: Wojciech Wilczyński Nowe tory, którymi w przyszłości dojedziemy na lotnisko, zaczną się od stacji Wrocław Żerniki
PKP chcą inwestować we Wrocławiu. Pociągiem dojedziemy np. na lotnisko. Przystanek kolejowy przy nowym stadionie piłkarskim na Maślicach, budowa od podstaw nowej linii łączącej centrum miasta z portem lotniczym i ...

PKP chcą inwestować we Wrocławiu. Pociągiem dojedziemy np. na lotnisko.

Przystanek kolejowy przy nowym stadionie piłkarskim na Maślicach, budowa od podstaw nowej linii łączącej centrum miasta z portem lotniczym i remont wszystkich istniejących już torów prowadzących do Wrocławia. Takie ambitne plany mają przed Euro 2012 kolejarze.
Do stadionu, na którym mają być rozgrywane mecze Euro 2012, dojazd będzie bardzo prosty. Przystanek powstanie na istniejącej już trasie z Wrocławia do Głogowa, czyli między stacją na Kuźnikach a Praczami.
Nowe tory, którymi w przyszłości dojedziemy na lotnisko, zaczną się od stacji Wrocław Żerniki. PKP chce poprowadzić je wzdłuż ul. Strachowickiej i przez ogródki działkowe do samego terminalu.

W odpowiadającej za tory spółce PKP Polskie Linie Kolejowe przyznają, że najtrudniej będzie zrealizować ostatnią z planowanych inwestycji, czyli remont już istniejących torów wokół Wrocławia. Nikt nie ukrywa, że większość z nich jest w fatalnym stanie. W wielu miejscach pociągi muszą poruszać się z prędkością nie większą niż 20 kilometrów na godzinę. Kiedy za pięć lat przyjdzie do nas około 100 tys. kibiców w jednym czasie, kolej - a zwłaszcza tory - nie wytrzymają tego. Dziennie pociągami może jeździć wtedy dodatkowo kilkanaście tysięcy ludzi.

Na razie inwestycja jest w powijakach, bo nie ma jeszcze dokładnego planu remontu torów, czyli tzw. studium wykonalności. PKP PLK pierwotnie założyły sobie, że plan powstanie dopiero do 2013 r. Powiało optymizmem, kiedy Polska i Ukraina otrzymały prawo do organizacji Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Dzięki temu inwestycja zdecydowanie przyspieszy. Świadczą o tym rozmowy między władzami kolei a samorządowcami.
- Do końca tygodnia podpiszemy porozumienie z miastem i urzędem marszałkowskim - zapowiada Jerzy Dul, dyrektor naczelny PKP PLK oddziału we Wrocławiu. Każda ze stron przekaże na ten cel po 3 mln zł. Dopiero dzięki tym pieniądzom uda się ocenić i wskazać skalę potrzeb.

Studium wykonalności ma powstać do 2009 r. Jak zapewnia dyrektor Dul, po tym terminie będzie wiadomo, ile pieniędzy potrzeba na remont całego Wrocławskiego Węzła Kolejowego. Eksperci szacują, że może to być nawet pół miliarda złotych.
- W Poznaniu na ten cel wydano 400 milionów złotych - przypomina Wojciech Zdanowski, dyrektor Wydziału Transportu w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim. Przekonuje, że to olbrzymia kwota, której samorząd sam nie jest wstanie udźwignąć.
Miasta Wrocław, którego budżet wciąż rośnie, a w przyszłym roku osiągnie ponad 3 mld zł, też nie stać na sfinansowanie tego zadania. Dlaczego?

Wiceprezydent Maciej Bluj tłumaczy:
- Mamy bardzo wiele innych wydatków, m.in. budowę stadionu, modernizację i rozbudowę portu lotniczego, a także inwestycje drogowe.
Zresztą, jak podkreśla wiceprezydent, jest to zadanie kolejowe. Ale PLK nie stać nawet na najważniejsze zadanie, jakie sobie postawiła przed Euro, czyli przystanek na Maślicach i nową linię kolejową do rozbudowującego się portu lotniczego.
- Nie mamy jeszcze z czego ich sfinansować - przyznaje Jerzy Dul, przekonując, że jest to zadanie ważne dla Wrocławia i całego regionu. Dlatego powinna pomóc gmina Wrocław, a także zarząd województwa.

Faktem jest, że oba te zadania zostały już pozytywnie zaopiniowane przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Do dzisiaj jednak nie wskazano żadnego źródła ich finansowania. Dyrekcja PLK wierzy, że pieniądze można jednak wywalczyć. W miastach, które tak jak Wrocław współorganizują piłkarskie mistrzostwa, ta sztuka się udała.
Samorządowcy jeszcze przed Euro odbijają piłkę. Podkreślają, że to PKP musi się bardziej zaangażować w zdobywanie pieniędzy. Firma musi wziąć pod uwagę, że nowe linie kolejowe, nowe połączenia ze stadionem czy lotniskiem będą dla niej czystym zyskiem.

Im szybciej zapadną decyzje, tym szybciej ruszy robota. A wiele jej będzie już np. przy ustaleniu, kto jest właścicielem gruntu pod tory między Żernikami a lotniskiem. Potem trzeba grunt wykupić, zrobić plany. Pytanie, czy nie będzie na to za późno.
Wrocław nie jest jedynym miastem, które przygotowuje się do przyjęcia piłkarzy. PKP zaplanowała także inwestycje w innych częściach kraju. Chodzi przede wszystkim o szybką kolej z Wrocławia do Poznania czy z Chorzowa do Krakowa.
Do roku 2012 PKP PLK mają zamiar zmodernizować 652 km linii kolejowych łączących miasta Euro 2012. W latach 2007-2013 PLK chce zdobyć i wydać na modernizacje i inwestycje 6,2 mld euro, z tego 4,2 mld euro ze środków unijnych, a 2 mld euro z budżetu kolei.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto