Dziewczynka z mamą przyjechała do Łomnicy z Otwocka. Pod Jelenią Górą spędzała ferie.
Do wypadku doszło w środę (12 lutego). Podczas zabawy w basenie dziewczynka straciła przytomność i zaczęła się topić. Wyciągnął ją z wody hotelowy ratownik. Nieprzytomna została przewieziona do szpitala we Wrocławiu, gdzie lekarze wciąż walczą o jej życie.
W hotelu Osada Śnieżka w Łomnicy, gdzie doszło do tragedii, działa teraz policja i prokuratura. Wyjaśniają przebieg wypadku. Sprawdzają, czy mogło dojść do narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Prokurator Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze potwierdza, że do tragedii doszło w hotelu Osada Śnieżka w Łomnicy.
Czynności prokuratury prowadzone są w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i życiu dziecka - mówi Tomasz Czułowski.
Prokuratura ma już pewną hipotezę odnośnie tego, jak doszło do wypadku, ale na razie nie zdradza szczegółów.
Hotel Osada Śnieżka wydał oświadczenie:
Z przykrością informujemy, iż w dniu wczorajszym, w naszym obiekcie doszło do nieszczęśliwego wypadku dziecka. Z informacji jakie obecnie posiadamy wynika, iż dziecko zasłabło podczas pływania. Ratownik podjął akcję ratowniczą. Dziewczynka trafiła do szpitala, jest pod stałą opieką lekarzy. Kompleks basenowy w grudniu przeszedł wszystkie testy bezpieczeństwa. Jest pod stałym nadzorem wykwalifikowanych i doświadczonych specjalistów. Obecnie trwają czynności wyjaśniające. Chcielibyśmy wyrazić szczery żal oraz przekazać wyrazy wsparcia rodzinie oraz bliskim, w związku z tą sytuacją.
Rafał Szumiata
Dyrektor Generalny Osady Śnieżka
ZOBACZ!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?