Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojciechowo: Niebezpieczna stodoła

BS
W Wojciechowie nie ma placu zabaw. Dzieci większość czasu spędzają w pobliżu walącej się stodoły
W Wojciechowie nie ma placu zabaw. Dzieci większość czasu spędzają w pobliżu walącej się stodoły Beata Samulska
Mieszkańcy Wojciechowa chcą rozbiórki stodoły. Jest pozytywna decyzja starosty, ale Agencja Rolna wciąż zwleka.

Stodoła znajdująca się w Wojciechowie naprzeciwko kilku bloków pamięta czasy przedwojenne. Przez wiele lat służyła w Państwowych Gospodarstwach Rolnych jako magazyn pasz, nawozów i sprzętu. Był czas, że przy ścianie szczytowej trzymano nawozy, które spowodowały korozję muru.
Dziewiętnaście lat temu majątek pegeerów przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Stodołę z Wojciechowa oddano w dzierżawę. Jako wiekowy już budynek wymagała jednak remontów. Pomimo kurateli konserwatora zabytków, który, przede wszystkim, bronił dostępu do muru pruskiego stanowiącego jedną ze ścian, w stodole dokonano wielu przeróbek. Nie poprawiły one jednak bezpieczeństwa wokół obiektu. – Pan konserwator nie zgadzał się na rozbiórkę budynku, choć wszystko wskazywało na to, że może tu dojść do katastrofy budowlanej – mówią mieszkańcy Wojciechowa. – Konserwatorowi marzyło się odrestaurowanie budynku, ale nie wskazywał, skąd trzeba wziąć na to środki – dodają. Dziś stodoła należy do Agencji Nieruchomości Rolnych, powstałej na bazie AWR w 2004 roku. Kilkadziesiąt metrów za budynkiem wybudowano 20 lat temu bloki, w których mieszka blisko 30 rodzin. Ludzie codziennie przechodzą lub przejeżdżają obok stodoły, a ta już w kilku miejscach się zawaliła. Z jednej strony runęła ściana, z drugiej osiada mur i zapada się dach. Na drogę zsunęła się nawet część blaszanego pokrycia. – Szczęście, że nikogo wtedy tam nie było – łapią się ludzie za głowy. – Mogło dojść do tragedii – mówi Mariola Kotala, Henryka Sypniewska i Katarzyna Witiw.
Tego mieszkańcy Wojciechowa boją się najbardziej. – W pobliżu bawią się nasze dzieci – mówią. Z tyłu, dwa metry od prowizorycznego ogrodzenia, młodzież wybudowała sobie boisko do siatkówki. Plac zabaw z karuzelą, na której bawili się dziadkowie najmłodszych mieszkańców Wojciechowa, znajduje się tuż obok. – A niech, nie daj Boże, runie ten blaszany dach – pokazują kobiety. – Pozabija nam dzieci! Czy ktoś tam w tej Agencji zdaje sobie sprawę z zagrożenia?
O interwencję w tej sprawie prosili mieszkańcy burmistrza Sycowa Sławomira Kapicę. – Powiadomiliśmy o tej sytuacji Agencję – informuje burmistrz. – Prosiliśmy o zabezpieczenie terenu i rozwiązanie problemu.
Reakcją instytucji było rok temu ogrodzenie siatką, która do dziś miejscami jest poprzerywana. Na obiekcie umieszczono tabliczki z ostrzeżeniem, że budynek stanowi zagrożenie, i zakazem wstępu na jego teren. W żaden sposób nie zabezpieczono jednak ściany szczytowej, której ludzie boją się najbardziej. – Tędy przechodzą nasze dzieci, a mieszka ich tu niemało – pokazuje pan Ryszard Szczukocki. – To najkrótsza droga na tutejszy przystanek. Nie chcę nawet myśleć, co może się stać z tym murem, na przykład podczas silnych wiatrów. Najgorszym wrogiem naszego społeczeństwa i kraju jest polski urzędnik, to największa zakała. Ci ludzie są głusi na nasze prośby, przeciągają sprawy w nieskończoność. Konserwator broni muru pruskiego, a nie widzi, że może dojść do tragedii. Czy musi dojść do nieszczęścia, żeby ktoś skutecznie zareagował? Jeśli jak najprędzej nie dojdzie do rozbiórki stodoły, oddamy sprawę do prokuratury. Ktoś tutaj naraża bowiem nasze i naszych dzieci zdrowie i życie.
Agencja działa w tej sprawie bardzo opieszale. Wiele miesięcy trwały konsultacje z konserwatorem i zabezpieczanie terenu. Administracja Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa dopiero 18 maja tego roku wystąpiła do starostwa powiatowego w Oleśnicy z wnioskiem o pozwolenie na dokonanie rozbiórki obiektu. Takie pozwolenie starosta wydał pod koniec lipca. Od pojawienia się we wsi oficjalnej informacji o rozbiórce do dziś nie uczyniono jednak nic, co wskazywałoby na podjęcie jakichkolwiek prac. Z powodu urlopów w instytucji, niestety, nikt nie udziela na ten temat informacji.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto