Policjanci, którzy szukali skradzionego auta, natknęli się na pasera
Kilkanaście dni temu jednemu z mieszkańców Sycowa skradziono samochód. Miejscowa policja rozpoczęła poszukiwania.
– Dostali sygnał, że poszukiwane auto może być na jednej z posesji w gminie Długołęka – wyjaśnia Aneta Sosnowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Na wskazanej posesji, w warsztacie samochodowym, faktycznie stał skradziony wcześniej samochód. A raczej części z niego, bo volkswagen touran został rozebrany na kawałki.
– Policja udała się też do sąsiada, na posesję obok – wyjaśnia Sosnowska. – To tam dokonano największego odkrycia.
W domu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli kilkadziesiąt różnych przedmiotów, w tym telefony komórkowe, odtwarzacze video, obiektywy i aparaty fotograficzne, lunety, zegarki, a nawet okulary przeciwsłoneczne.
– Wszystkie renomowanych firm, bardzo drogie – mówi policjantka.
Jak posiadanie tych rzeczy tłumaczył 38-letni mężczyzna?
– Mówił, że kupił je od nieznajomych osób, bo lubi mieć takie przedmioty w domu – wyjaśnia Sosnowska.
Przyznał się natomiast do tego, że pomagał w kradzieży samochodu. – Mówił, że auto było mu potrzebne, żeby zreperować własne – wyjaśnia policjantka. – Rozebrał samochód na części i te wmontował do swojego samochodu.
Wobec zatrzymanego prokurator zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?