Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przez Syców do Santiago de Compostela

Beata Samulska
Pod takim hasłem odbył się 4 marca br. w restauracji Hacjenda pierwszy bal karnawałowy Towarzystwa Świętego Marka zainicjowany i zorganizowany przez nauczycielki z Gimnazjum im. Jana Pawła II Renatę Wojciechowską, Bogusławę Kornatko oraz Iwonę Chowańską.

Kilkudziesięciu sympatyków stowarzyszenia spotkało się, by dołożyć swoją cegiełkę do szczytnego celu, jakim jest odnowienie szlaku pątniczego wiodącego przez Syców do Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii. Wśród uczestników zabawy była m.in. posłanka Beata Kempa oraz posłowie Iwona Arent, Wojciech Szarama, Grzegorz Janik, Andrzej Dera i Kazimierz Matuszny. Posłanka z Sycowa poinformowała, że nie będzie startować w wyborach parlamentarnych z okręgu wrocławskiego. Dodała, że ma nadzieję, iż doświadczenia zdobyte przez nią podczas mijającej kadencji przyjmą się na gruncie świętokrzyskim.

Pomysłowe konkursy i zabawy w szczytnym celu

Organizatorki przygotowały kilka pomysłowych konkursów z przezabawnymi nagrodami, m.in. na najciekawszy toast czy wiedzy o Camino i TŚM, kotylionowego walczyka z uzupełniającymi się cytatami zamiast kotylionów oraz licytację, z której dochód przeznaczony będzie na oznakowanie szlaku pielgrzymkowego. Z piosenkami z lat dwudziestych ub. wieku wystąpiła Alicja Dąbrowska i Michał Matyszczak. Do tańca zagrał zespół Pegaz. Muzycznym motywem przewodnim był fragment piosenki o hiszpańskim walczyku Jerzego Połomskiego.

Campus stellae, czyli pole gwiazd

Bal otworzyła Renata Wojciechowska, Bogusława Kornatko, Iwona Chowańska i prezes stowarzyszenia Stanisław Kozłowski. Renata Wojciechowska poinformowała, że zaproszenie na zabawę otrzymał konsul RP w Winnicy Krzysztof Świderek, który nie mógł wziąć w niej udziału, ale nadesłał list, w którym życzył zebrania potrzebnej sumy pieniędzy na tak szczytny cel, jakim jest rekonstrukcja szlaku pielgrzymkowego. Stanisław Kozłowski wraz z Iwoną Chowańską spełnił pierwszy toast, a potem opowiedział o dziewięcioletniech dziejach Towarzystwa Św. Marka.

– Na pewno jest wśród państwa ktoś, kto chciałby znaleźć czas na przemyślenia, duchowe przeżycia i wyruszyć w trasę wiodącą do Santiago de Compostela – zauważyła pani Renata i opowiedziała historię pielgrzymki, jaką odbył z Wrocławia do Santiago de Compostela Andrzej Kofluk.

– Pokonanie 3500 km zajęło mu cztery miesiące – informowała. – Paweł Peter reprezentujący Towarzystwo Św. Marka w Sycowie przeszedł 900 km z granicy francusko-hiszpańskiej.

Katedra w Santiago de Compostela jest od tysiąca lat obok Jerozolimy i Rzymu jednym z trzech najważniejszych celów chrześcijańskich pielgrzymów.

– Czczony jest tu św. Jakub Apostoł, który prowadził na terenie obecnej Hiszpanii działalność misyjną – poinformowała Iwona Chowańska. – Po śmierci w Ziemi Świętej ciało świętego miało być sprowadzone do Europy. Łódź z jego zwłokami miała przybić do brzegu, dokładnie na przylądku Finisterre, uważanym za „koniec świata”. Zapomniane miejsce pochówku zostało odkryte po wiekach. Zgodnie z legendą przyczynił się do tego „deszcz gwiazd”. Nazwa Compostela bywa tłumaczona jako campus stellae, czyli pole gwiazd. Szlaki pielgrzymie do tego sanktuarium, zwane Camino, stały się osiami, wokół których rozwijała się kultura średniowiecznej Europy, a muszle zabierane na pamiątkę z Finisterre stały się z czasem symbolem Camino.

– Współczesne odrodzenie dróg św. Jakuba wiąże się z wizytą w Santiago Jana Pawła II w 1982 r. – tłumaczyli organizatorzy balu. – W Akcie Europejskim papież mówił o ich znaczeniu dla chrześcijańskiej tożsamości Europy. Kilka lat potem Rada Europy ogłosiła Drogę św. Jakuba pierwszym Europejskim Szlakiem Kulturowym i wezwała do odtwarzania go tam, gdzie jest to tylko możliwe.

Ciekawostką jest fakt, że wśród najbardziej gorliwych pielgrzymów są współcześnie piłkarze reprezentacji Hiszpanii w piłce nożnej.

„Wędrowcy, tułacze, pielgrzymi – poszukiwanie sposobu na (prze)życie”

Europejskie Dni Dziedzictwa zainicjowane w Sycowie przez Towarzystwo Św. Marka były okazją do podjęcia tematu pielgrzymowania. Licznej pielgrzymce do kościoła w Świętym Marku towarzyszyła wystawa w Muzeum Regionalnym w Sycowie, pt. „Wędrowcy, tułacze, pielgrzymi – poszukiwanie sposobu na (prze)życie”. Zaaranżowana przez Małgorzatę i Stanisława Kozłowskich oraz Bogusławę Kornatko ekspozycja wiązała się z tematem Dróg Św. Jakuba. W Szkole Podstawowej w Działoszy spotkali się z sycowianami przedstawiciele stowarzyszenia Przyjaciół Dróg Św. Jakuba na Dolnym Śląsku. Spotkanie z pielgrzymami Pawłem Peterem i Andrzejem Koflukiem poświęcone było rekonstrukcji Europejskiego Szlaku św. Jakuba na terenie historycznego powiatu sycowskiego. Kolejne spotkanie zorganizowane w Oleśnicy przez TŚM wiązało się z planami oznaczenia szlaku w stolicy powiatu i okolicach.

W liczniejszym gronie spotkali się sympatycy Camino w Gimnazjum Jana Pawła II w Sycowie. W spotkaniu zorganizowanym przez nauczycielki Bogusławę Kornatko, Renatę Wojciechowską i Iwonę Chowańską uczestniczył ksiądz dziekan Jerzy Świniarski z Miłowic, który pielgrzymował do Santiago trzykrotnie, pokonując dystans ponad 5000 km.

– Na mapach projektowanych przez stowarzyszenie Przyjaciele Dróg Św. Jakuba w Polsce figuruje już nitka szlaku Camino do Sycowa – informują inicjatorki balu. – Zatem jest szansa, że nasza miejscowość będzie także promowana w ogólnoeuropejskim systemie Camino, a jej nazwa figurować będzie w kartografii na znak uczestnictwa w europejskiej i chrześcijańskiej wspólnocie. Z czasem, coraz liczniej, pojawią się na niej wędrowcy z całego świata.

Zdaniem Stanisława Kozłowskiego, sycowski fragment tysiącletniego szlaku powinien wieść przez Szczodrów, Zawadę, Wojciechów, Działoszę, Św. Marek, Syców i Szosę Kępińską do kościoła św. Andrzeja w Słupi i dalej polnymi duktami do Pólka pod Bralinem. Ostateczna wersja będzie znana po ustaleniach z oleśnickimi partnerami. Szlak oznaczany jest najczęściej betonowymi słupami, na których widnieje symbol Camino – muszla i podana jest odległość do Santiago.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto